Myszka Miki "Horrifikland" i "Kraina Pradawnych" - dziś premiera
To już dzisiaj! Do salonów Empik i na Empik.com trafiły dwa ekskluzywne albumy z przygodami Mikiego - Myszka Miki i kraina Pradawnych i Horrifikland. Przerażająca przygoda. Do pozostałych punktów sprzedaży komiksy zawitają dokładnie za 2 tygodnie. Każdy z albumów został wydany w formacie A4, twardej oprawie z płóciennym grzbietem i cenie okładkowej 49,99 zł, a liczba stron waha się pomiędzy 48 a 64.
Komiksy oryginalnie zostały wydane w ramach serii Disney by Glénat, w której popularni twórcy z rynku frankofońskiego pracują nad historiami z disnejowskimi bohaterami. W Polsce z tej serii już 2017 roku wydano Kawę Zombo Loisela, ale wówczas za tamtym wydaniem nie poszły kolejne albumy. Tym razem będzie inaczej, ponieważ już w listopadzie pojawi się steampunkowy Miki i zaginiony ocean, a jest szansa na kolejne przepiękne albumy w przyszłości.
Myszka Miki i kraina Pradawnych to przygodowa opowieść stworzona przez znany m.in. z Niezwykłej podróży duet Denis-Pierre Filippi i Silvio Camboni. W historii rozgrywającej się w fantastycznym świecie rządzonym przez Fantomena Miki wraz z Minnie i Goofym wyruszają na podróż pełną niebezpieczeństw w kierunku mitycznego kontynentu Pradawnych.
Nawiązujący do wczesnych przygód Mikiego, Donalda i Goofiego Horrifikland rozgrywa się w opuszczonym parku rozrywki skrywającym wiele tajemnic. Bohaterowie trafią do parku próbując rozwikłać najnowszą zagadkę detektywistyczną, czyli tajemnice zaginięcia kota. Twórcami albumu są Alexis Nesme oraz Lewis Trondheim, znani chociażby z Donżona, Ralpha Azhama czy Wyspy Burbonów.
Zdjęcia przedstawiające albumy znajdziecie w jednym z archiwalnych tekstów na blogu. Zerkajcie też na Centrum Komiksów Disneya na Facebooku, ponieważ tam wkrótce pojawi się konkurs, w którym do wygrania będą egzemplarze cyklu.
Źródło ilustracji: materiały własne
egmont też już wysyła
OdpowiedzUsuńJa już wczoraj dostałem :-)
UsuńWłaśnie przeczytałem- można Egmont? (proszę z dużej litery- i z przyjemnością pochwalę jak sie należy), można!. Tom śliczny, na pewno mimo stosunkowo zdaje się nie największej liczby stron jest wart swojej ceny. A przecież mamy co i rusz obniżki jak i stałą 20%.
OdpowiedzUsuńRysunki na pół strony? Nie...na STRONĘ?! Też nie- są i na DWIE STRONY takie ujęcia, że jasny gwint! Fabułę oceniłbym na 4, bo pewne rzeczy są niedopowiedziane według mnie- chyba, że ma być kontynuacja. Bo trochę dziwne pewne rzeczy. Takich wrażeń podczas lektury nie miałem, po prostu miażdży poziom detali i przestrzeni. Czekam na ten steam-punkowy autorstwa tych dwóch panów. :)
Moim zdaniem przerost formy nad treścią. Scenariusz cieniutki, grafika go nie ratuje.
OdpowiedzUsuńJako olejny obraz na ścianę, tak. Jako komiks, nie.