Kaczor Donald 2021-03 - od dziś w sprzedaży - Rodriques, Barks i Fecchi

Do sprzedaży właśnie trafił 1014. numer Kaczora Donalda, a 3. w tym roku, który zawiera kolejne ponad 40 stron historii z kaczymi, mysimi oraz leśnymi bohaterami. W wydaniu nie zabraknie jednej doskonale znanej klasycznej opowieści, ale także są znacznie bardziej współczesne komiksy.
Numer w dużej części jest przedrukiem siódmego tegorocznego wydania skandynawskich tygodników. Kupicie go na także:
- na Egmont.pl
- na Empik.com

Pozytywnie wygląda rozpoczynająca numer nowa historia o Donaldzie i Maluchu autorstwa Rodriquesa, hiszpański twórca nie raz i nie dwa w ostatnim czasie pokazał, że potrafi bardzo dobrze rysować komiksy Disneya. Sympatycznym akcentem jest też mysia historia Petrossiego, szczególnie, że od lat w Kaczorze Donaldzie nie wydano żadnego komiksu włoskiego rysownika, który w międzyczasie współpracował chociażby z Glenatem. Różnorodność wprowadzi też drugi wydany w ostatnim czasie holenderski komiks o wilkach narysowany przez Fecchiego.

Trochę smuci, że komiksem Barksa jest akurat historia wydana 3 miesiące temu w ramach kolekcji, ale jest to doskonały ten-pager opowiadający o wieloletnim śnie, w który zapadł Donald. Podobnie jak w wielu numerach z ostatnich miesięcy, w wydaniu znajduje się też holenderska historia o kaczkach, tym razem z Donaldem, Sknerusem i Diodakiem w rolach głównych.

Warto pamiętać, że nie jest to jedyna publikacja z kaczkami, która trafi w najbliższym czasie do sprzedaży. Pod koniec maja pojawi się nowy tom Giganta Poleca - Wielki mecz zawierający m.in. 60-stronicowy komiks Gervasio i Cavazzano, a na początku czerwca MegaGiga - 100 lat!. Oba tomy też są już dostępne w przedsprzedaży na Egmont.pl z 30% rabatem.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont


Komentarze

  1. dokładnie, najbliższy czas zapowiada się doskonale dla kaczkofanów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest właśnie unowocześnianie na siłę... Trzy kolejne komiksy są o robieniu filmików i wrzucaniu do sieci tylko po żeby zdobyć polubienia... Oczywiście rozumiem swego rodzaju pastiż, karykaturę rzeczywistości, ale czy wrzucanie filmików do sieci to świat 8-10 latków do których teoretycznie jest skierowany "KD"? Mam wątpliwości. Skład tego komiksu uznaje, że jeden z najsłabszych w ciągu ostatnich kilku lat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wprawdzie nie mam 8-10 lat (chociaż możemy też stwierdzić iż Hyzio,Dyzio i Zyzio mają 10-12 lat) ale nie zdziwiłbym się gdyby niektórzy z nich wrzucali jakieś filmiki do internetu. W ogóle mam wrażenie iż jest to częsty schemat w 4-rzędowych mówiących o najnowszej technologii/internecie jest właśnie takie przejaskrawione przedstawienie tematu i morał iż ktoś za bardzo się zanurza w ten cyber świat a potem musi uznać iż to nie było warte i warto spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Ogólnie średni komiks jak dla mnie.
    Odnośnie Zagadek Mikiego i Donalda to osobiście nie przepadam w ogóle za formułą tego typu historyjek (są lepsze i gorsze komiksy oczywiście) gdyż często rozwiązanie jest albo bardzo proste albo zbyt dziwne. Co nie oznacza iż nie lubię historii kryminalno-detektywistycznych gdyż wręcz przeciwnie. Komiks z Plutem trochę rozciągnięty ale na plus dla mnie iż nie spodziewałem się finałowego rozwiązania.
    ,,Król stoku" to komiks pisany na gag z ostatniego kadru i mógł być lepszy. Niemniej według mnie ma naprawdę ładne rysunki.
    ,,Kaczor teatru" - całkiem fajna jednostronicówka.
    ,,Soczysty podmuch" - ciekawy komiks z Wilkiem Bardzozłym. Trochę szkoda iż pojawia się on ostatnio raczej tylko w holenderskich komiksach (i całe ,,leśne" uniwersum). 100 razy bardziej wolę komiksy o wilku Bardzozłym niż chociażmy o Hiawacie czy Wiedźmie Mim (choć może akurat Wiedźma Mim miała kilka dobrych i bardzo dobrych komiksów).

    ,,Znikająca forsa" - interesujący komiks.

    ,,Rip Van Donald" - tenpager Carla Barksa. Wiadomo, klasa sama w sobie. Najlepszy komiks w numerze, szkoda tylko że reprint.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widzę też przeszkód by współczesne komiksy poruszały temat nowych technologii i internetu (szeroko rozumianej ,,nowoczesności" ) i nie mam z tym najmniejszego problemu. Wiadomo nie oznacza to iż komiks będzie dobry lub nie. Np. 50 lat temu że tak napiszę nie pojawiały się np. smartfony bo nie istniały a obecnie istnieją więc mogą się pojawiać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga