Specjalny kaczy odcinek "Kadr Ci w oko"

Dziś pojawił się specjalny odcinek Kadr Ci w oko poświęcony kaczym komiksom Disneya w tym pierwszym tomom kolekcji Barksa. Miałem przyjemność być gościem wydania, w którym poopowiadałem też trochę o sobie, a także przedstawiłem wiele ciekawostek dotyczących historyjek Disneya.
Więcej informacji o samym podcaście znajdziecie na facebookowym fanpage'u, do którego obserwowania serdecznie zachęcam.

Komentarze

  1. Bardzo fajny podcast. Miło posłuchać czegoś o kaczkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat gdy nie miałem zbyt chwilowo co robić trafiłem na ten materiał i podzielę się wrażeniami:
    - odrzuca trochę nazwa kanału w "gimbazowym" stylu, ale już na wstępie fakt ten został zaćmiony piękną długością materiału- żadne części po 10 min. celem kasy- tylko naprawdę miodzio produkcja o konkretnym czasie trwania,
    - fajnie jest "poznać" bliżej Radka- słuchając aż chce się pogadać więcej z tego typu osobą :). Co do zbierania całości wydań komiksów fakt jest to wyzwanie. Mi pomimo posiadania 1321 komiksów i ponad 40 innych gadżetów (a nie zbieram wszystkiego) dalej brak mi 47 "Kaczor'ów Donald'ów" i 11 numeru "Poradnika młodego skauta" (swoją drogą nigdy go nie widziałem nigdzie, a i ciekawostka, że część kalendarzy i większość poradników drukowano w OZGrafie w mojej miejscowości, czyli Olsztynie. Bardzo miło mnie ten fakt zdziwił.) Korzystając z okazji większej wypowiedzi poproszę jakby miał ktoś odstąpić tenże numer "Poradnika" albo któreś z poniższej listy "Kaczorów Donaldów" w dobrym stanie to byłbym bardzo wdzięczny, bo od dawna ciułam po 1,2 numery na miesiąc:
    1994: nr. 12,15.
    2003: nr. 9,24.
    2004: nr. 4,19,22,28,29,40,41,43.
    2012: nr. 17,26,28,33.
    2013: nr. 1,6,11,16,17,20,22.
    2014: nr. 4,5,6,7,8,9,13,14,16,17,18,19,21,22,23,24,25,26.
    2015: nr. 1,2,8,9,24.
    2017: nr. 2.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontynuując moje przemyślenia co do treści w materiale:
      - trochę na początku prowadzący przerywali (potem już rozmowy były fajne)i nie został dokładnie przedstawiony motyw co napisał Rosa do Radka i jak to się potoczyło bo wydaje mi się to bardzo ciekawe i chciałbym jeśli można poznać tę historię,
      - z tym komputerem z "Kaczora Donalda" to jakoś mi ze starszym bratem udało się go skleić i naprawdę działał- to było coś i zostało zapamiętane na dłużej przez wielu znajomych,
      - wiadomo, co by nie mówić, ale za swoją działalność to wdzięczność i szacunek na zawsze dla panów Kołodziejczyka i Drewnowskiego,
      - rozmarzyłem się jak rozmawialiście o tych wszystkich kolekcjach, które zbierało się w czasach szkolnych (naklejki, tazosy itp. itd.). Żal jak o tym pomyślę mi dzisiejszych dzieci- jakoś dużo mają dóbr i możliwości na zabawy, a i tak nie wydają się być jakoś mega szczęśliwe.. Chyba kwestia też wychowania, a raczej jego braku, ale nie chcę generalizować. A kiedyś to łatwiej było to szczęście osiągnąć, bo "na topie" były nie jakieś drogie sprzęty a gadżety z gazet czy innych łatwo dostępnych "dla każdego" rzeczy,
      - co do nowych "Kaczych opowieści" już się nie raz wypowiadałem i zdania nie zmienię: moim zdaniem porażka, ale jeśli to ma wspomóc sprzedaż kaczych komiksów w Polsce- niech będą,

      Usuń
    2. - co do siostrzeńców, Dyzio- czerwona a Zyzio- zielona i dla mnie tak będzie zawsze bo tak od 1997 roku pamiętam z komiksów byli zdecydowanie najczęsciej przedstawiani (zawsze irytowało mnie jak było inaczej). Tak samo jak dłuugie lata czytałem "Horpagon" nie "Harpagon"i jakoś tak nie mogę się przeinaczyć- a to jedna z moich ulubionych postaci (mam nawet jego [i nie tylko hehe] piękną dużą statuetkę!),
      - dalej, co do najnowszej kolekcji śp. Mistrza- tak narzekaliśmy, w tym ja na kolor czerwony na grzbiecie- i dalej tak uważam. Jest marny do tego jakby na potwierdzenie moich słów z daleka nie widać tych mniejszych napisów,
      - też już pisałem, ale przy okazji odniosę się raz jeszcze do wątku parodii czy nawiązań do słynnych dzieł. Dla mnie parę było okej, ale większość była robiona jakby sztucznie i wątki były czasem bardzo wydłużane co czyniło je jeszcze gorszymi (dla mnie) w odbiorze. Ergo, mając w sumie nieograniczone pole manewru moim zdaniem powinno się raczej wokół tego skupiać,
      - co do "Giganta"- hehe ileż razy pisałem co uważam- dlatego tylko krótka adnotacja- jak by nie było to 12 tomów na miesiąc być powinno (bo 13 jakoś tak niezbyt, kiedyś podobało mi się, że każdy numer to miesiąc w danym roku) niezależnie od jakości komiksów (zawsze będzie lepiej lub gorzej, ponieważ mamy różne gusta),
      - dział reklam i promocji kaczych komiksów to jak też kiedyś wspominałem powinien albo zostać wywalony na zbity pysk, albo chociaż wychłostany bo nie robili totalnie NIC by pisma z kaczymi (i mysimi) bohaterami ratować, czy promować. Teraz jedyna DUŻA reklama "Kaczogród. Carl Barks" gdzie była? Właśnie w tychże tomach, brawo..,
      - ja dalej mam nadzieję, że w "Kaczorze Donaldzie" nie będą marnować stron tą obrzydliwą serią KO, ale cóż to moje zdanie,

      Usuń
    3. - co do gadżetów w "Kaczorze Donaldzie"- wiadomo: temat- rzeka, ale starczy by wywalili totalne badziewie, dali raz na jakiś czas coś typu plakat czy papierowa gra (nawet choćby na próbę jak dzisiejszy rynek zareaguje na tego typu wynalazki) i myślę takie rozwiązanie by im bardzo pomogło uatrakcyjnić pismo,
      - i na koniec kwestia 50 numeru "MegaGiga"- fakt, że nawet choćby numerku na inny kolor nie dali jak w niemieckich wydaniach jest po prostu słaby. Co do zawartości dla mnie to zawsze jest niespodzianka i rzadko kiedy narzekam, ale nie podoba mi się takie "kupić czy nie? popłaca czy nie?". Trzeba wspierać te wydania, bo będzie tylko gorzej- zwłaszcza, że ukazują si tak rzadko. I nie przekonuje mnie, że "bo to tyle kosztuje". Miesięcznie każdy wydaje świadomie lub nie mniejsze lub większe kwoty na durnoty. Także owszem analizować i polecać mniej lub bardziej trzeba, ale tak "warto/nie warto" to nie jest stanowisko fana, któremu zależy na rozwoju całej serii wydawniczej w tych trudnych dla słowa czytanego czasach.
      Reasumując: bardzo fajny materiał, można sobie posłuchać z przerwami bez potrzeby "wracania" bo coś umknęło i mam nadzieję, że Kacza Agencja Informacyjna będzie dalej prężnie działać. Rozpisałem się, ale warto bo gdzieś trzeba rozmawiać o swoich pasjach. Pozdrawiam kaczkofanów. :)

      Usuń
    4. Ach, krótkie tylko wyjaśnienie co do mojej prośby w 1 wiadomości: poprzez słowo "odstąpić" któryś z podanych numerów mam na myśli oczywiście sprzedaż. :) Przepraszam za tę ścianę tekstu, ale ten materiał był tego wart a i skorzystałem z okazji by tę prośbę "wrzucić" bo od wielu miesięcy bardzo trudno jest zdobywać te brakujące numery.

      Usuń
    5. Ja na przykład zawsze czytałem nie Superkwęk a ,,Superwęk" :)

      Usuń
    6. Mam tomy 1-9 Poradnika Młodego Skauta na sprzedaż, jeżeli jesteś zainteresowany to podaj sposób kontaktu w odpowiedzi.

      Usuń
    7. Dzięki Michał, ale brak mi tylko numeru 11, resztę mam. :) Pozdrawiam.

      Usuń
    8. Hyzio ma czerwona, Dyzio niebieską, a Zyzio zieloną jak się nie znasz, nie pisz

      Usuń
    9. Jak to do mnie synku to od ponad 20 lat interesuję się kaczymi komiksami i mam ponad 1320 komiksów i chyba coś tam wiem. G.. mnie obchodzi kto jak to w kreskówkach czy gdzie indziej przyporządkował. Zresztą jakby czytanie ze zrozumieniem by nie ginęło w narodzie byś wyczytał, że to MOJE zdanie i tyle. Napisałem to jako moje odczucie wraz z argumentami i tyle. Ale po co- lepiej anonimowo już od razu dzielnie krytykować, wielki ekspert sie znalazł. Do tego obszerna odpowiedź. :D Kocham lemingi bez własnego zdania co to tak bronią czyichś narzuconych orzeczeń, zdań itp itd.

      Usuń
  3. Jak nazywa się grupa fanów komiksów Dona Rosy, o której wspomniał jeden z Was?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://m.facebook.com/groups/585866401764513?ref=bookmarks

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca 246 "Tajemnicza świątynia" - zapowiedź - Fecchi, Ferraris, Michelini

MegaGiga 60 "Ku przestworzom!" - zapowiedź - Scarpa, De Vita, Asteriti

Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza - przykładowe strony