Komiksy Disneya - od czego warto zacząć po obejrzeniu "Kaczych Opowieści"?

Przedwczoraj na amerykańskim Disney XD zadebiutowały nowe Kacze Opowieści. Pierwszy odcinek nowego serialu, Woo-oo!, zebrał masę pozytywnych opinii. Nasza recenzja pierwszego odcinka pojawi się za dwa-trzy dni.
Tuż po emisji odcinka zacząłem dostawać masę pytań jakie komiksy z kaczego uniwersum warto przeczytać, od jakich warto zacząć poznawanie tego uniwersum. Do takiego artykułu zabierałem się kilka miesięcy, ale był to ostateczny impuls do jego stworzenia. Świat kaczych (i mysich) komiksów jest na tyle spory i skomplikowany, że nie mogę polecić jednej, właściwej drogi, lecz polecę kilka rozwiązań od których można zacząć przygodę z komiksami Disneya. Przy okazji polecam artykuły sprzed kilku miesięcy - Top 10 Mitów o komiksach Disneya, a także TOP 10 Twórców komiksów Disneya.

TIE-IN SERIALU
Pierwszą opcję polecam tym, którym wyjątkowo spodobał się serial i jego estetyka graficzna
DuckTales jest serią komiksową wydawaną przez IDW, która jest swego rodzaju uzupełnieniem serialu. Akcja komiksów zamieszczonych w serii rozgrywa się w tym samym uniwersum co serial, a rysunki przypominają kadry z serialu. Scenarzystą komiksu jest Joe Caramagna, a rysownikami włoscy twórcy komiksów Disneya, często znani z Gigantów.
Na razie został wydany jedynie zerowy zeszyt zawierający dwa komiksy rozgrywające się tuż przed akcją serialu (Donald samotnie wychowuje Siostrzeńców). Według mnie jest to naprawdę porządny komiks i wyróżnia się na tle maszynowo robionych adaptacji czy "cinestory". Są to porządne komiksy Disneya, lecz utrzymane w bardziej nowoczesnej stylistyce. Kolejne numery powinny być jeszcze ciekawsze, ponieważ w pierwszym pojawią się komiksy ze Sknerusem, a w drugim komiks z Del... 
Czy seria ukaże się po polsku? Według mnie są spore szanse, że w przyszłym roku jakieś wydawnictwo ją się zainteresuje.
Pojedyncze zeszyty można zakupić poprzez Atom Comics, zbiorczy też przez Book Depository.


ŻYCIE I CZASY SKNERUSA McKWACZA
Druga opcja jest przeznaczona dla miłośników doskonałych, szczegółowych rysunków, a także fanów przeszłości Sknerusa McKwacza.
Nowe Kacze Opowieści silnie nawiązują do kaczych komiksów z ostatnich 75 lat, jednak największy wpływ na serial miały komiksy dwóch twórców: Carla Barksa i Dona Rosy. Carl Barks to twórca postaci Sknerusa McKwacza, Gogusia, Diodaka czy Granita Forsanta, a także twórca około setki długich, przygodowych komiksów z Sknerusem. Natomiast Don Rosa to ogromny fan twórczości Barksa, który osadził swoje komiksy w uniwersum znanym z komiksów Barksa. Najważniejszym i najsłynniejszym dziełem jakie stworzył jest Życie i czasy Sknerusa McKwacza, czyli gigantycznych rozmiarów epopeja opisująca losy Sknerusa od maleńkości do pierwszego spotkania z Siostrzeńcami. Komiks zdobył Eisnera, czyli najważniejszą komiksową nagrodę.
Który z nich był wybitniejszym twórcą? Trudno powiedzieć - Barks stworzył kilka tysięcy stron komiksów, w których idealnie łączył prosty styl, humor i przygodę, natomiast Rosa postawił na szczegółowe rysunki i doskonale odwzorowane realia historyczne.
Poleciłbym wam komiksy Barksa, gdyby nie to, że w Polsce głównie ukazywały się jego krótsze komiksy z Donaldem, a długich było na lekarstwo i w większości pojawiały się w pojedynczych Kaczora Donaldach.
Na szczęście komiksy Rosy są łatwiej dostępne, a na grudzień Egmont szykuje nowe wydanie Życia i czasów Sknerusa McKwacza. Prawie 500-stronicowy tom będzie zawierał całą sagę wraz z rozdziałami dodatkowymi oraz kilkadziesiąt stron artykułów i okładek. Według mnie pozycja obowiązkowa dla każdego fana Sknerusa.
Jeżeli jednak wolicie czytać po angielsku to Fantagraphics wydaje kolekcję Dona Rosy, też pełną dodatków. ŻICSM znajduje się głównie w 4. i 5. tomie kolekcji, a w pozostałych tomach są inne komiksy Rosy.
Nowe polskie wydanie Życia i czasów Sknerusa McKwacza będzie dostępne w każdej dobrej księgarni internetowej w grudniu, natomiast amerykańska kolekcja Rosy jest dostępna m.in. w Book Depository.






A MOŻE... JEDNAK BARKS?
Trzecią opcją polecam osobom uwielbiającym przygodowe komiksy pełne humoru.
Zdobycie najlepszych komiksów Barksa jest trudne, lecz nie niemożliwe. Kilka bardzo dobrych długich komiksów Carla Barksa ukazało się w Polsce w Kaczorze Donaldzie: Powrót do Klondike (2012-09-10), Moja snów dolina (2009-19), Na wyspie Menehune (2008-35-36), O kawałek sznurka (2010-32), W krainie wielkich jezior (2009-16-17), Opowieść przedświąteczna (2008-52-53) czy pierwszy komiks z Sknerusem - Wielka niedźwiedzica (2009-51-52). Są to jedne z najsłynniejszych komiksów Disneya w historii i większość z nich doczekała się serialowej adaptacji w oryginalnych Kaczych Opowieściach, sporo nawiązań do nich znajdziecie też w komiksach Rosy czy w nowym serialu.
Jeżeli jednak chcecie poznać pełnię twórczości Barksa to jedynym wyjściem jest amerykańskie wydanie od Fantagraphics. Według mnie najlepszymi do tej pory wydanymi tomami są tomy z serii Uncle Scrooge, ponieważ zbierają najsłynniejsze i najlepsze komiksy z Sknerusem w roli głównej, głównie długie przygodowe historie. Nie gorsze też są tomy z komiksami z Donaldem tj. The Pixilated Parrot, Terror of the Beagle Boys czy A Christmas For Shacktown.
Stare numery Kaczora Donalda są dostępne jedynie z drugiej ręki na Allegro czy OLX-ie, natomiast kolekcja Rosy jest dostępna m.in. w Book Depository.








PO PROSTU - DOWOLNY GIGANT!
Czwarta opcja jest przeznaczona dla fanów dobrej rozrywki.
Jeżeli nie szukacie komiksów wprost związanych z Kaczymi Opowieściami to warto zerknąć do obecnie ukazujących się w Polsce pism. Obecnie w Polsce wydawane się cztery serie z komiksami Disneya - Kaczor Donald, Gigant Poleca, Gigant Mamut i MegaGiga. Trzy ostatnie z nich ze względu na podobne komiksy i ten sam format dalej będę nazywać "Gigantami". W KD ukazują się komiksy 4-rzędowe, przypominające (mniej lub więcej) komiksy Barksa, natomiast w Gigantach publikowane są komiksy 3-rzędowe, włoskie.
Włoskie komiksy Disneya zupełnie różnią się od wszystkich wcześniej wspomnianych komiksów, zarówno stylem, bohaterami jak i tematyką. Włoskie komiksy Disneya to praktycznie nieograniczony świat w którym może się wydarzyć wszystko. Donald i reszta kaczych bohaterów w epoce prehistorycznej - tylko we włoskich komiksach Disneya. Miki, Goofy i Donald w parodii Boskiej komedii Dantego - też.
Obecnego Kaczora Donalda za żadne skarby na start nie potrafię polecić. Jest drogi, na przeciętnym papierze i zawiera niewiele komiksów. Obecne pismo jest zaledwie cieniem KD z lat 90. czy nawet sprzed 5-8 lat kiedy pojawiło się w nim wiele długich komiksów m.in. Barksa czy Rosy.
Natomiast Giganty do dziś utrzymują swój równy poziom. Trudno mi polecić jakiś wybrany tom, ponieważ wszystko zależy do osobistych preferencji. Więc w tym wypadku można zacząć od dowolnego Giganta, najlepiej z najbardziej interesującą okładką.
Jedyną znaczącą różnicą jest to, że w Gigancie Poleca ukazują się komiksy nowsze, natomiast w dwóch pozostałych seriach komiksy starsze, dobrane tematycznie. Od pewnego czasu o najlepszych komiksach w najnowszych wydawanych w Polsce tomach piszę w cyklu Dobre komiksy Disneya
Giganty kupisz zarówno w kiosku, w internecie, na taniej książce, w antykwariacie. 



Mam nadzieję, że artykuł przynajmniej po części pomógł w decyzji od czego zacząć czytanie komiksów Disneya. Jeżeli nie - wszelkie wątpliwości wyjaśnię w komentarzu czy poprzez maila (radziokoch123@gmail.com).

Komentarze

  1. Najnowszy ,,Gigant" raczej nie jest dla nowych czytelników; dużą jego część zajmuje komiks ,,Kaczory czasu", crossover 2 długich serii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga