Smok, książę i czarnoksiężnik - Oskar i Fabrycy 1 "Straszne smoczysko" - recenzja [KOMIKSY DLA WSZYSTKICH]

We wrześniu do sprzedaży trafiły pierwsze komiksy nagrodzone w III edycji konkursu im. Janusza Christy. Dziś chciałbym zrecenzować komiks, który zdobył według mnie najbardziej zaszczytne wyróżnienie - wyróżnienie za komiks "W duchu Janusza Christy". Czas na opowieść o dwóch chłopcach, którzy przenieśli się w średniowieczne czasy - Oskar i Fabrycy Mieczysława Fijała.


Czy ktokolwiek 4 lata temu pomyślałby, że konkurs im. Janusza Christy odniesie aż taki sukces? Ja na pewno nie. A obecnie w księgarniach dostępne są albumy z aż 13 serii nagrodzonych w konkursie, 4 z nich miały premierę zaledwie miesiąc temu - Pikapidula, Oto Tosia, Maja i Minizaury oraz Oskar i Fabrycy. Mnie najbardziej zaintrygował ostatni z wymienionych tytułów ze względu na fabułę najbliżej zbliżoną tematycznie Kajko i Kokoszowi.
Straszne smoczysko, czyli pierwszy album serii rozgrywa się głównie w średniowieczu w krainie księcia Nierada. Niestety krainę zaatakował smok i mimo wszelakich wysiłków nie udaje się go zabić ani wygnać. Książęcy czarnoksiężnik dostaje ultimatum i musi w ciągu 2 dni zabić smoka. Postanawia więc znaleźć specjalistów od zabijania smoków w przyszłości, w której znajduje Oskara i Fabrycego, dwóch szkolnych kolegów, którzy potrafią zabijać w smoki... w grze. Przenosi ich do przeszłości i każe im zabić smoka. Oskar i Fabrycy uciekają i w trakcie ucieczki dowiadują się, że smok nie jest zwykłym smokiem...
Największą zaletą Oskara i Fabrycego jest ciekawa i dobrze poprowadzona fabuła. Choć czuć, że komiks jest głównie przeznaczony dla dzieci, to pod względem fabularnym nie jest szczególnie uproszczony. Historię można podzielić na dwie części, w pierwszej poznajemy kolejno bohaterów i zawiązuje się akcja, natomiast w drugiej dochodzi do wyjaśnienia zagadki smoka i ostatecznego starcia. Pierwsza część początkowo nie do końca mi się podobała. Była według mnie dość chaotyczna i nie do końca spójna. W drugiej wątki się łączą, a cały komiks staje się składny i logiczny, Jednak mimo minimalnych niedostatków fabuły komiks bardzo przyjemnie czytało się od pierwszej do ostatniej strony. Bardzo fajnym elementem były też nawiązania do legend, które czasami się pojawiają w komiksie.
Nie do końca jednak przekonali mnie główni bohaterowie, szczególnie że nie poświęcono im za wiele czasu i w sumie nawet teraz nie pamiętam który z nich to Oskar, a który to Fabrycy. Z tego powodu najważniejszymi i jednocześnie najśmieszniejszymi bohaterami są książę i czarnoksiężnik,  sceny z nimi zawsze się przyjemnie czytało, a ich sprzeczki były niezwykle zabawne.
Niestety rysunki są znacząco gorsze od scenariusza. Nie wiem czy to przez pośpiech, czy z innego powodu, ale niektóre plansze są po prostu nieczytelnie. Poziom rysunków zmienia się z kadru na kadr, są rysunki na których znajdziemy czystą, falistą kreskę przypominającą rysunki Kiełbusa, a są także rysunki, gdzie kreska jest bardzo kanciata, ostra i często za gruba. Wówczas często narysowane grubą kreską tło zlewa się z postaciami z pierwszego planu.
Zawiodłem się trochę na kolorowaniu. Komiks ogólnie jest pokolorowany bardzo dobrze, bez użycia gradientów, z zastosowaniem ciekawych plam kolorystycznych, dodającym im trochę głębi. Ale jest kilka kadrów gdzie nagle pojawiają się wyglądające bardzo sztucznie komputerowe efekty.
Wydanie prezentuje się bardzo dobrze. W miarę twarda oprawa i bardzo dobry kredowy papier. Nie do końca pasuje mi liternictwo zastosowane w komiksie.
Oskar i Fabrycy to kolejny porządny polski komiks dla dzieci. Szczególnie fani Kajko i Kokosza czy Hugo nie powinni być zawiedzeni, ponieważ komiks jest utrzymany w podobnych klimatach co wymienione serie. Komiks warto przeczytać z powodu niezłego scenariusza, ciekawej mieszanki fantasy z humorem. Niestety wiele elementów zawodzi jak na przykład główni bohaterowie, rysunki czy też kolorowanie. Mam nadzieję, że kolejne albumy będą lepsze, a autorowi uda się stworzyć nie mniej ciekawe postaci niż księcia Nierada czy czarnoksiężnika Monrou.
Ocena albumu: 6,5/10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.
Oskar i Fabrycy 1 - Straszne smoczysko
Data premiery: 20 września 2017, liczba stron: 40, cena okładkowa: 24,99 zł, format: A4, scenariusz i rysunki: Mieczysław Fijał, wydawnictwo: Egmont, ISBN 978-83-281-2739-5 Przykładowe strony:
źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Komiks Marvela ze Sknerusem pojawi się w... "Gigancie Poleca" 257?!

Wujek $knerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - dwie wersje okładkowe!