Pieniądze u Smerfów - Smerfy 16 "Smerf Finansista" - recenzja [KOMIKSY DLA WSZYSTKICH]

Pieniądze w Wiosce Smerfów? Brzmi to jak oksymoron, ale o wprowadzeniu monet do obiegu w czasie niedyspozycji Papy Smerfa opowiada wydany ostatnio przez Egmont album Smerf Finansista. Twórców na wstępie należy pochwalić za interesujący pomysł, ale z dobrego pomysłu nie zawsze rodzi się interesujący komiks. Jak wyszło tym razem? Zapraszam do przeczytania recenzji Smerfa Finansisty.


Zacznę od krótkiego wstępu historycznego: Jest 1991 rok, magazyn dla małych dzieci o Smefach w którym ukazywały się komiksy zebrane w tomach Latający Smerf i Dziwne przebudzenie Smerfa Śpiocha okazał się kompletnym niewypałem, a poprzedni wydawca Smerfów, Dupuis, nie jest zainteresowany kolejnymi albumami. Z propozycją zgłasza się wydawnictwo Le Lombard, które podpisuje z Peyo umowę na cztery następne albumy o Smerfach. W przeciwieństwie do wcześniejszych tomów każdy album miał zawierać jedną pełnometrażową historię. Ze względu na to, że pierwszy z albumów ma być dostarczony w zaledwie 3 miesiące, przy tworzeniu albumu Peyo pomaga syn, a także Alain Maury i Luc Parthoens. Miesiąc po wydaniu albumu okazało się, że był to ostatni album stworzony przez Peyo, który zmarł na atak serca w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia. Seria jednak nie umarła, a kolejne albumy tworzone przez Thierry'ego Culliforda (syna Peyo) ukazują się do dziś.
Szesnasty album serii, Smerf Finansista rozpoczyna się od wybuchu w laboratorium Papy Smerfa w wyniku którego traci on przytomność. Jeden ze Smerfów rusza na wyprawę do Omnibusa, znajomego czarodzieja, by stworzył antidotum dla Papy Smerfa. W czasie pobytu Smerf dowiaduje co to są pieniądze i postanawia wprowadzić je do Wioski Smerfów. Wytapia monety i zostaje Smerfem Finansistą. Jak się szybko okazuje, pomysł nie był dobry, ponieważ większość monet należy do niewielkiej grupy Smerfów, a na dodatek Gargamel znajduje jedną z monet w pobliżu wioski.
Wydane przez Egmont w ostatnich miesiącach albumy Smerfów nie należały do najlepszych, zwykle były dobrze narysowane, ale brakowało w nich ciekawej fabuły i humoru. Według mnie głównym problemem fabuł wielu albumów była infantylność i prostota. Scenarzyści zamiast tworzyć komiksy, które zarówno trafią do młodszego jak i starszego czytelnika, tworzą historie o bardzo prostej fabule, z wieloma lukami, opowiadające o błahych wydarzenia, a głównym źródłem humoru jest powtarzanie tych samych gagów w kółko i w kółko, a nie humor związany z bieżącą historią.
Smerf Finansista rekompensuje w pełni wcześniejsze słabsze albumy. Do Wioski Smerfów trafia kapitalizm. Od teraz Smerfy nie żyją w komunistycznym społeczeństwie, ale wszystko muszą kupować za pieniądze. Peyo udało się stworzyć interesującą opowieść o Smefach w której to właśnie Smerfy i ich zachowanie związane z pieniędzmi są głównym tematem komiksu. Komiks bardzo dobrze pokazuje do czego doprowadza kapitalizm w Wiosce, w której normalnie tylko kilka Smerfów wykonuje pracę, a reszta po prostu jest, robi żarty czy leniuchuje. Nie zostało to specjalnie podkreślone, ale historia pokazuje także gorzką prawdę. Widać, że na obrocie pieniędzmi głównie zarabia Smerf Finansista, czyli w wypadku naszego świata banki.
Niestety nie cały komiks trzyma wysoki poziom, ponieważ końcowa sekwencja z Gargamelem to najsłabszy i najbardziej sztampowy moment całej historii. Z drugiej strony, bardzo mi się podobało, że kawałek historii rozgrywa się w świecie ludzi, w średniowiecznej wiosce, ponieważ wydaje mi się, że obecnie twórcy Smerfów trochę zapomnieli, że seria rozgrywa się w średniowieczu.
Kolejną zaletą albumu są rysunki. Estetycznie narysowane, nie wyglądają sztucznie i w pełni pasują do komiksu. W ogóle nie czuć, że komiks był rysowany przez trzech twórców.
Smerf Finansista to najlepszy album Smerfów wydany do tej pory w nowej edycji Egmontu. Interesująca fabuła, dużo humoru związanego z wprowadzeniem pieniędzy do Wioski Smerfów,  mądry morał, a do tego niezłe rysunki. Jeżeli do tej pory nie przeczytaliście żadnego albumu z serii, to Smerf Finansista jest doskonałym wyborem na początek. Godne pożegnanie Peyo z serią.

Ocena albumu: 9/10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.

Smerfy 16 - Smerf Finansista
Data premiery: 10 maja 2017, liczba stron: 48, cena okładkowa: 19,99 zł, format: A4, scenariusz:  Peyo i Thierry Culliford, rysunki: Peyo, Alain Maury i Luc Parthoens, tłumaczenie: Maria Mosiewicz, wydawnictwo: Egmont Polska, ISBN 978-83-281-1877-5
Kupisz m.in. w egmont.pl, aros.pl, bonito.pl, sklep.gildia.pl, nieprzeczytane.pl.

Przykładowe strony:
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska

Komentarze

  1. Porównywalne jakością do Asteriks ,,Osiedle Bogów'' , bo idea chyba podobna ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wujek $knerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - dwie wersje okładkowe!

Komiks Marvela ze Sknerusem pojawi się w... "Gigancie Poleca" 257?!

Gigant Poleca 256 "Klątwa księgi" - zapowiedź - Cavazzano, Andersen, Faccini