Kaczor Donald 2016-04 - skład - BARKS + Lego za miesiąc

Minął kolejny miesiąc, dziś do kiosków trafił kolejny numer Kaczora Donalda, kolejny w którym jest komiks Barksa, lecz pozostałe komiksy, pozostawiają wiele do życzenia. Oto skład dzisiejszego numeru.

- Czkawka wielkanocna - 7 stron
- Prowianty i warianty - 1 strona - komiks z serii Zagadki Mikiego
- Jak słoń z koniem - 8 stron - scen. i rys. Carl Barks - nowe kolorowanie
- Chłopcy gokartowcy - 4 strony
- Skarb Księcia Fiodora - 12 stron
- Zawsze śmieszne - 1/4 strony
- Kurier Kaczogrodzki nr. 58  - 1 strona

Komiks Barksa naprawdę ciekawy, ma dobrą ocenę na Inducks, na dodatek wśród wielu komiksów z Babcią Kaczką wyróżnia się poprzez występ Sknerusa jak i Wilka Bardzozłego (ostatni występ w KD - ponad dziesięć lat temu) zresztą, redakcja go obiecała 1,5 roku na Alei Komiksu, ciekawe czy doczekamy się w końcu Return To Pizen Bluff? Niestety, reszta komiksów nie wygląda najlepiej, choć pierwszy komiks z scenariuszem Nordberga, nie powinien zawieść, niestety pod względem wyboru rysowników jest słabo. Choć warto zwrócić uwagę, że zarówno pierwszy i ostatni komiks związane są z Wielkanocą. Jak dla mnie numer jest wart kupna, dla naprawdę ciekawego komiksu Barksa, ale to chyba jedyny powód.
Skoro jesteśmy na Alei Komiksu, to dziś pojawiły się odpowiedzi Tomasza Kołodziejczaka.
Nie ukrywam, że zasmuciło mnie przejście "Kaczora Donalda" na cykl miesięczny, zwłaszcza w czasie zwiększonej popularności komiksów w ogóle (no i teraz trzeba będzie czekać z 4 lata na numer 1000.). Mam do tego tytułu spory sentyment i chciałbym spytać, czy mają Państwo jakieś zarysy "planu naprawczego", który pomógłby wypromować czasopismo i zwiększyć sprzedaż (bo zgaduję, że to niska popularność spowodowała zmniejszenie częstotliwości wydawania)?
Od kilku lat KD to już nie moja działka (prowadziłem pismo w latach 1995-2012), ale – co nietrudno odgadnąć – zmiana częstotliwości jest konsekwencją spadku sprzedaży. Nie sądzę, żeby to forum było miejscem do opowiadania o szczegółach planów biznesowych i marketingowych przedsiębiorcy.
Odnośnie magazynu ,,Kaczor Donald" : Czy po przejściu pisma na formułę miesięcznika w ramach rekompensaty czy byłby możliwy wzrost objętości pisma z 48 stron do 56-64 (lub jeśli to niemożliwe to wzrost liczby stron komiksowych na numer z 32 do 34-35 np kosztem działu ,,Od czapki " który prezentuje bardzo niski poziom i tylko zabiera miejsce komiksów. Opcjonalnie 1-2 razy do roku , numer dłuższy 80 stronicowy ) ?

Przypominam, to jest pismo dla dzieci. Jeśli ktoś pragnie więcej komiksów, bez zabawek i stron redakcyjnych, ma do dyspozycji „Komiks Gigant”. Zachęcam do kontaktu z redakcją pisma.
Panie Kołodziejczak, z redakcją kontaktowaliśmy się nie raz, nie dwa, choć warto zwrócić uwagę, że ostatnio komiksy Barksa są co numer, to reszta komiksów wygląda na wybieraną drogą kompletnie losową. No i powinien pan wiedzieć, że komiksy w Gigantach to nie są te same komiksy co w KD.
A za miesiąc - zestaw klocków Lego City 30346 oraz ciekawie zapowiadający się komiks o walce z wirusem komputerowym.
Co wy sądzicie o dzisiejszym numerze oraz co sądzicie o odpowiedzi pana Kołodziejczaka - piszcie w komentarzach.

źródło ilustracji: materiały własne

Komentarze

  1. "Przypominam, (KD) to jest pismo dla dzieci." Czyli oficjalnie potwierdzone - "Kaczor Donald" jest dla dzieciaków - stereotyp, z którym walczymy od dawna, utwierdzony. Ale w takim razie, "Gigant" nie jest dla dzieci, bo nie ma zabawek, stron redakcyjnych, a ilość kart komiksowych jest większa? Trochę Kołodziej mnie tym zastrzelił.

    Jeśli chodzi o obecny numer KD: nie zdążyłem jeszcze go przeczytać, ale cieszy mnie fakt, że na osłodę miesięcznego wyczekiwania jest Barks. Jednak martwi, że tą osłodą jest TYLKO Barks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jeszcze KD nie przeczytałem (tylko przeglądnąłem), ale skład nie wygląda dobrze. Dlaczego ostatnio co numer jest Pujol, który najlepsze lata ma dawno, dawno za sobą? A tydzień temu w norerwskim DD m.in. Vicar, Rota i Rodriquez. Da się? Chyba da się, ale nie wiem czy redakcja patrzy choćby na pierwszą stronę komiksu, tylko widzi - komiks wielkanocny, dajemy itp.

      Usuń
    2. Kreska Pujol'a mi osobiście się podoba, niestety pod względem fabuły "Czkawka wielkanocna" jest słaba. Spuszczę zasłonę milczenia na fakt, że Donald bierze buteleczkę z pomarańczowymi pigułkami, tuż po słowach Diodaka, żeby łyknął czerwone. Scenarzysta mógł tą pomyłkę jakoś lepiej przemyśleć, np. Wolframik strąca butelkę z czerwonymi tabletkami, albo coś w ten deseń.

      Nie mam kompletnie pojęcia jak redakcja dobiera historie. "Donald" nie trzyma się na rynku mocno, więc może Egmont nie przykłada się do komiksów, albo mają problem z kosztami licencji...
      Nie chcę uprawiać czarnowidztwa, ale uważam, że KD padnie wcześniej, czy później. Zastanawiam się tylko skąd wtedy będziemy czerpać komiksy Barksa, Rosy, Roty i innych po polsku?

      Usuń
  2. Z jakiegoś powodu Egmont bardziej promuje Giganty niż kd , w przypadku Gigantów kieruje ich do nieco starszych odbiorców (przypomnijmy że target kd wg egmontu to chłopcy 7-12 lat). KD ma trochę bardziej niszowy charakter, nie ma pomysłu na pismo, jest jakby mniej ważne dla Egmontu, wydaję się trzymany tylko przez swoją długą historię. Przez takie postrzeganie KD stało się pismem dużo rzadziej kupowanym przez osoby starsze (12+) a Gigant pismem dużo częściej jest kupowany przez dorosłych fanów. Co do nowego numeru : komiks barksa (4+) , reszta komiksów jest słaba (takie 2+ co najwyżej ) . Osobiście dla mnie numer o dwa oczka gorszy niż poprzedni. Na plus ładna okładka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na plus ogólnie mogę dodać że redakcja wydaje prawie wszystkie krótkie komiksy barksa jakie ukazują się w Danii (a długich jest tam mało ostatnio ) i niemal co numer jest jakiś komiks Barksa

      Usuń
    2. Nie mało - nie ma w ogóle. A jak są, to są wydawane w Polsce (South Seas itp.)

      Usuń
  3. Szkoda, że redakcja nie przedstawi żadnych kulis ostatnich wydarzeń, planu naprawczego itd. To że KD jest dla chłopców w wieku 7-12 nie znaczy, że nie może tam być fajnych komiksów. Ja już w takim wieku szalałem za Barksem, Rosą, Vicarem i Rotą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? To dlaczego do tej pory niemiecki Micky Maus (który jest kreacja komercyjnej) nadal publikuje wiele holenderskich historie (Heymans, Gulien, ...), to dlaczego wciąż publikuje stare Vícar lub Murry historie, o ile jest to również tylko dla dzieci? To jest po prostu dobra. Ale polskie wydanie z ostatnich lat, od 2009 roku (które nie zostało opublikowane w wydanie CZ) publikuje sporo holenderskim, stary duński, najstarsze historie zawsze, po prostu coś innego niż Najnowszy duńskich historie lub komiksów Barks. Zawsze publikowane głównie Najnowszy duńskie historie lub komiksów Barks, choć od Najnowszy historie były w przeszłości również moich ulubionych historii Vícar, ale teraz jest skład historiek dosłownie.

      Usuń
    2. Witam ponownie kolegę z Czech.
      Nie do końca zrozumiałem (może coś źle przetłumaczyło), ale polski KD od 2012 praktycznie nie drukuje komiksów holenderskich (poza paskami w "Zawsze śmieszne"). Dlaczego duńskie komiksy Vicara mogą być, a holenderskie nie? Stare komiksy duńskie czy komiksy Barksa czy Murry'ego są drukowane regularnie i nie mam do nich zastrzeżeń, jest ich wystarczająco (choć Barksa nigdy za wiele), ale dlaczego z najnowszych duńskich komiksów wybiera się komiksy Maximino (8 komiksów w 2015) czy Miguela (7 komiksów), a nie Feriolego (3 komiksy) czy Midthuna (5 komiksów)? Obecnie KD to 32 strony na miesiąc, tu nie ma miejsca na wydawanie 3 słabych komiksów na numer.

      Usuń
    3. Jeśli chodzi o Holenderskich komiksów, myślałem lat 2009-2012, kiedy został opublikowany sporo na przykład rzadkiego Mau Heymans lub Colomera i innych komiksów. Jeśli chodzi o komiksy Murry, zazdroszczę ci, że są to wydaje więcej niż w Czechach (ale to dla tego Polska zawsze publikuje więcej problemów niż czeski). To smutne, że Vicar komiksy z Holandii nie będzie publikować, natomiast Dania i Niemcy opublikowały je. W przypadkach Maximino, to nie jest mój ulubiony rodzaj stylu sztuki, ale stoję jego niewielu więcej niż Jordi Alfonso, Daniel Perez i podobnych twórców. Ich styl sztuki sa tyle elegancki i gładki, że nie jest nawet naturalny wygląd. W porównać z innymi "przeciętnych" artystów jak z Tello sztuki z lat 90. i zerowych lat. Nie lubię rysunki Miguel od wielu lat, ponieważ są to tandetne (może być męczące twórcy?). Ale polski i czeski Donald Duck, grozi, że wkrótce nie będzie publikowała żadnych więcej numerów magazynów, nie mówiąc już o naszych ulubionych twórców. W przeciwnym razie zgadzam się z całej dyskusji na temat składu historie.

      Usuń
    4. Ja mam z Maximino taki problem, że jego komiksy dla Egmontu wyglądają słabo, a dla Sanomy znacznie lepiej.
      Ale aż tak bym nie przesadzał z tragiczną sytuacją pisma, szczególnie w Polsce - numer styczniowy sprzedał się świetnie (dodano Lego Star Wars), pewnie sprzedaż wyniesie ok. 35 tysięcy egz., kwietniowy też się sprzeda nieźle, bo będzie Lego, ale najważniejsze jest czy w miesiącach pomiędzy, w lutym, w marcu, sprzedaż osiągnie 23-24 tysięcy. Jeżeli tak - Egmont nawet zyska, ponieważ nie dość, że pismo jest droższe, to jeszcze osiąga lepszą sprzedaż. A w przyszłym roku... nowe Kacze Opowieści. Ale z tego co wiem, w Czechach jest znacznie gorzej.

      Usuń
    5. "Ale z tego co wiem, w Czechach jest znacznie gorzej." - Tak, to jest. W naszym kraju, stare Disney serii, jako całości, nie jest więc ulubionym ostatnich latach. Na przykład, nowy amerykański serialy, superbohaterów i serii dla najmłodszych dzieci są bardziej ulubionym i bardziej ocenione przez fanów Czeskiej. Cały Europie Środkowo-Wschodniej i Bałkanów, komiksy Kaczor Donald znikają, z wyjątkiem Estonii (istnieją dwie serie kieszonkowych, a dwa duże serii książka) i właśnie Polska (trzy różne serie książka). Ja osobiście uwielbiam komiksy Kaczor Donald, są częścią mojego życia, bo fabuła opowieści pochodzą z realnego życia, emocjonalnie pomyślany, opis cech postaci.

      I Maximino? Dla mnie jego rysunków jest dokładnie taka sama zarówno w Holandii i Danii

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga