Powrót do średniowiecza - Kajko i Kokosz Nowe Przygody 1 "Obłęd Hegemona" - recenzja [KOMIKSY DLA WSZYSTKICH]

O żadnym komiksie w ostatnim dwudziestopięcioleciu nie mówiło się tyle co o Obłędzie Hegemona. Praktycznie codziennie autorzy komiksu pojawiają się w radiu czy w telewizji, informacje o albumie pojawiły się w wielu wysokonakładowych pismach, a komiks szybko znika z księgarskich półek. Jednak ja chciałbym o tym zapomnieć i  ocenić Obłęd Hegemona jakby był kolejnym komiksem przygodowo-humorystycznym dostępnym na polskim rynku. Tym bardziej, że jest to bardziej spin-off serii niż jej sequel.
26 lat temu, w 1990 roku wydawnictwo Rój wydało ostatni album Kajko i Kokosza - Mirmił w opałach. 13 lat później Egmont zdobył prawa do serii i rozpoczął wydawanie pełnej kolorowej edycji. Musiało minąć kolejne 13 lat abyśmy ujrzeli oficjalną kontynuację serii - Kajko i Kokosz Nowe Przygody: Obłęd Hegemona. Nie jest to kontynuacja w pełnym słowa znaczeniu, ponieważ autorzy, co wyraźnie podkreślono na tylnej okładce, mieli stworzyć komiksy w duchu Christy, ale jednocześnie nie rezygnować z własnego stylu. Także nie jest to też kontynuacja pod względem fabularnym, ponieważ 3 z 4 historyjek to spin-offy, opowiadające kolejno o Zbójcerzach, Milusiu i Łamignacie, a czwarta z nich to prequel. Niezależnie czy jest to kontynuacja czy nie, liczę na to że będą to dobre komiksy.
Pierwszym, tytułowym komiksem jest Obłęd Hegemona autorstwa Macieja Kura i Sławomira Kiełbusa, historyjka opowiadająca o chorobie Hegemona, który stał się dziwnie spokojny. Zbójcerze zawsze byli najbardziej gagowym elementem świata Kajko i Kokosza i tak samo jest w tym wypadku. Komiks jest przeładowany śmiesznymi dialogami Zbójcerzy, słownymi potyczkami Kaprala z Ofermą oraz błyskotliwymi grami słów, a wszystko to świetnie splata główna fabuła. Na osobne brawa zasługuje sekwencja złości Hegemona, która zachwyca genialnymi rysunkami w tym świetną mimiką twarzy. Do tego dochodzą dwie ciekawe nowe postaci, czyli Rusałka oraz kat-psycholog, które doskonale ubarwiają historyjkę. Z zastrzeżeń - niektóre kadry są według mnie zbyt przeładowane dialogami. 9/10.
Następna historyjka czyli Kłusownicy Tomasza Samojlika opowiada o Milusiu i jego walce z kłusownikami (w tej roli Krwawy Barnaba z Szranków i Konkurów). Według mnie jest to po prostu krótka opowiastka o zwierzątku (w tym wypadku Milusiu) i jego przygodach. Czasem jest ciekawie, czasem jest śmiesznie, nawet na chwilę pojawiają się Kajko i Kokosz, ale ogólnie historyjka mnie nie zachwyciła. Rysunki są ładne, choć jak zawsze u Samojlika specyficzne. 6/10
Kolejna historyjka cofa czytelnika kilkanaście lat do tyłu, Coś na muchy Krzysztofa Janicza i Norberta Rybarczyka to historyjka o młodym Kokoszu szukającym ciotki Jagi i skrzacie, który mu przy tym pomaga. Jest to najbardziej zwariowany komiks albumu, zupełnie przewracający wszystko co wiedzieliśmy do tej pory o świecie Kajko i Kokosza. Historyjkę czyta się z ogromnym zdumieniem, ponieważ każda kolejna strona czymś zaskakuje. I co najlepsze - wszystko jest logiczne. Jednak nie wszystko się udało, niektóre gagi były słabe, a część rysunków była zbyt chaotyczna co przeszkadzało w czytaniu komiksu. 8/10
Szkoła zbójowania Macieja Kura i Piotra Bednarczyka to zgodnie z tytułem historia o Łamignacie prowadzącym szkołę zbójowania. Komiks w pełni wykorzystuje humorystyczny potencjał Łamignata, który jest dorosłym zbójem grabiącym ludzi, ale nadal zachowuje dziecięce cechy, ponieważ na przykład nie chce mu się iść do szkoły. Do tego dochodzą błyskotliwe gry słowne np. godzina wychowawcza w wykonaniu zbója, aluzje do rzeczywistości z feministkami na czele czy też dość przewrotne zakończenie. Poza tym komiks jest bardzo dobrze narysowany, szczególnie spodobały mi się tła. 9/10
Album Obłęd Hegemona nie jest pełnoprawną kontynuacją serii, ale nie miał nią być. Autorzy albumu napisali cztery zupełnie różne historyjki ze świata Kajko i Kokosza. Różne postaci, rożne style, różne opowieści, ale żadna z nich nie zawiodła (niższa ocena komiksu z Milusiem wynika, że zbytnio nie lubię tego typu historyjek). Jest to po prostu bardzo dobry komiks humorystyczny - co według mnie jest najważniejsze, a nie patrzenie na to czy autorzy oddali styl rysunków Christy. Według mnie zadowoli i dzieci, i dorosłych, a ja czekam na kolejne albumy.
Łączna ocena albumu: 8/10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.

Kajko i Kokosz Nowe Przygody 1 - Obłęd Hegemona
Data premiery: 14 września 2016, liczba stron: 40, cena okładkowa: 24,99 zł, format: A4, scenariusz: Maciej Kur, Krzysztof Janicz i Tomasz Samojlik , rysunki: Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus, Norbert Rybarczyk i Tomasz Samojlik, wydawnictwo: Egmont Polska, ISBN 978-83-281-1835-5 Kupisz m.in. w aros.pl, bonito.pl, sklep.gildia.pl, sklep.egmont.pl

Przykładowe strony:


Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska

Komentarze

  1. Tu mam recenzję albumu.
    http://anilogin.nazwa.pl/instalator/wordpress/?p=197

    Kleszcz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj też : http://www.komiksydisneya.pl/2016/09/powrot-do-sredniowiecza-kajtko-i-kokosz.html?m=1 :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Komiks Marvela ze Sknerusem pojawi się w... "Gigancie Poleca" 257?!

Wujek $knerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - dwie wersje okładkowe!