Paperinik New Adventures po angielsku - Duck Avenger #0 - recenzja

Paperinik New Adventures jest jedną z najpopularniejszych serii komiksowych Disneya w historii. Przez wielu fanów chwalona za dojrzałość i zupełnie inne spojrzenie na postać Superkwęka  Aż ponad 20 lat angielscy fani, a także wszyscy, którzy znają angielski, czekali by zapoznać się z oficjalnym tłumaczeniem pierwszego (zerowego) numeru serii. Jak prezentuje się pierwszy numer wydany przez IDW?


Zacznijmy od historii, w latach 90-tych Disney Italia zaczęło wydawać kilka serii skierowanych do bardziej dojrzałego odbiorcy, czasami się to nie udawało (Mickey Mouse Mystery Magazine), a czasem tak, czego najlepszym przykładem jest Paperinik New Adventures. Seria była wydawana (łącznie z kontynuacją PK2) przez siedem lat, natomiast od 2014 roku w magazynie Topolino są publikowane kolejne historie z tego świata. Jeżeli IDW zamierza wydać całą serię w cyklu dwumiesięcznym to zajmie im to wiele lat.  Seria w bardzo małym stopniu została wydana w Polsce w 2001 roku pod tytułem Imperator kontratakuje, w tomie zamieszczono 3 komiksy ze środka serii.
Duck Avenger #0 zawiera historyjkę z zerowego numeru serii pt. Evronians narysowaną przez Alberto Lavoradori do scenariusza Alessandro Sisti i Ezio Sisto. Komiks rozpoczyna się od krótkiej sekwencji rozgrywającej się na nieznanej planecie, którą atakują Evronianie. Następnie akcja przenosi się do Kaczogrodu, w którym Sknerus przejmuje Ducklair Tower, miejsce pełne nowej, niezrozumiałej dla nikogo technologii, a Donalda mianuje kustoszem budynku. Nocą, Superkwęk dociera do tajnego piętra na którym spotyka One, zaawansowaną sztuczną inteligencję. Dalsza część komiksu opowiada o tym co zamierzali zrobić z Ziemią Evronianie oraz o potyczce Superkwęka z nimi.
Choć komiks ma aż 71 stron, to nie ma żadnego momentu nudy, spowolnienia akcji, cały czas jest ciekawie - poznajemy wiele nowych postaci, jest kilka potyczek Superkwęka z kosmitami, dzieje się wiele wydarzeń, które prawdopodobnie będą istotne dla dalszego rozwoju serii, a na dodatek pojawia się spora dawka humoru, która powoduje, że komiks nie jest aż tak ciężkostrawny. Według mnie autorom udało się stworzyć komiks z Superkwękiem, który w większym stopniu przypomina amerykańskie komiksy superbohaterskie, ale przy tym nie zatracili oryginalnego charakteru komiksów Disneya. Superkwęk to nadal ta sama postać, nadal jego prawdziwa tożsamość, Donald, musi użerać się w Sknerusem, ale wyzwania przed którymi musi sprostać są inne. Główni bohaterowie tego numeru, czyli Evronianie są świetnie wykreowaną rasę obcych, najlepiej to pokazują pierwsze strony komiksu, po których widać, że nie są kolejnym średnio ciekawym złym charakterem. Dobrze także się sprawdza wątek poboczny, kilka stron komiksu jest poświęconych dziennikarzom, w tym Angusowi Fungusowi i Lyli, według mnie postać Angusa jest po trochu zainspirowana J.J. Jamesonem z komiksów z Spider-Manem, co wcale nie jest wadą.
Widziałem trochę plansz z późniejszych komiksów z serii PKNA i według mnie pierwszy komiks ma takie sobie rysunki. Niektóre postaci (na przykład Lyla) będą zupełnie inaczej wyglądać w kolejnych komiksach, a niektóre miny, szczególnie Superkwęka, wyglądają naprawdę dziwnie. Według mnie Lavoradori trochę przesadził z karykaturalnym przedstawieniem niektórych postaci. Natomiast kolorowanie komiksu sprawdza się doskonale, zupełnie nie widać, że komiks ma aż 20 lat.
Dodatkowo w numerze został zamieszczony 1-stronicowy komiks Evronian Game Corner Marco Bolla, jest to zabawne spojrzenie na Evronian.
Duck Avenger #0 to solidna dawka disnejowskiego komiksu superbohaterskiego w dobrej cenie. Za 4,99 $ [18,99 zł w Atom Comics] dostaniecie 72 strony świetnie wydrukowanego komiksu, na dobrym papierze kredowym, w lekko tekturowej okładce, wypchane świetnym komiksem Disneya po brzegi. Choć pierwszy komiks z serii, Evronians, ma kilka mankamentów, szczególnie związanych z rysunkami, to nadal, po 20 latach jest to świetny komiks po którym nie widać upływu czasu. Świetnie sprawdza się jako prolog do całej serii, ale też osobny komiks. Jeżeli lubicie postać Superkwęka, a także jeżeli nie widzicie przeszkód by walczył z kosmicznymi wrogami, to komiks wam się spodoba. Wartka historia, ciekawe postaci, sporo humoru, a wszystko to utrzymane w disnejowskim stylu. Polecam.
Ocena numeru: 9/10  

Duck Avenger #0
Data premiery: 24 sierpnia 2016, liczba stron: 72, cena okładkowa: 4,99 $, format: B5, wydawnictwo: IDW Publishing
Kupisz m.in. w atomcomics.pl
Przykładowe strony:
źródło ilustracji: materiały prasowe - IDW Publishing

Komentarze

  1. Gdzie jeszcze można kupić w Polsce? Na Atom Comics już nie mają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Multiversum też nie ma.
      Jest spora szansa, że się pojawi w najbliższym czasie (tydzień, dwa) ponownie na Atom Comics, ale różnie to bywa.
      Jeżeli nie, to trzeba będzie poczekać na wydanie zbiorcze, tylko z nimi IDW jest różnie (często są drogie, albo w mniejszym formacie niż oryginał).

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Znamy szczegółowe informacje o komiksie Marvela ze Sknerusem!

Gigant Mamut 41 "Podróże małe i duże" - zapowiedź - kapitan Nemo i Kwantomas