Kolekcja Dona Rosy 2 "Powrót na Równinę Okropności" - data premiery i przedsprzedaż
Album będzie zawierał komiksy Dona Rosy stworzone pomiędzy 1988 a 1990 rokiem, które w większości zostały wydane po polsku w ramach 3. tomu Komiksów z Kaczogrodu z 2011 roku. W wydaniu jednak pojawią się dwie historie, których tam zabrakło. Po raz pierwszy po polsku pojawi się 4-stronicowe Back in Time for a Dime!, komiks ze świata Kaczych Opowieści, który Rosa napisał, a nie narysował, przedrukowane zostaną też szkice The Starstruck Duck, niedokończonej historii Rosy z udziałem Mikiego. Najciekawszymi opowieściami jednak powinny być dwa najdłuższe komiksy - Powrót na Równinę Okropności, kontynuacja słynnego Lost in the Andes! Barksa, a także His Majesty, McDuck, w którym Sknerus tworzy swoje własne państwo. Nie zabraknie też komentarzy Rosy oraz licznych dodatków.
Więcej informacji o całej kolekcji Don Rosy znajdziecie w osobnym tekście. Przy okazji warto przypomnieć, że dokładnie cztery tygodnie wcześniej, 26 lutego, będzie miał swoją premierę siódmy tom Kaczogrodu Barksa. Jest to o tyle ciekawa pozycja, ponieważ wspomniane wyżej His Majesty, McDuck silnie nawiązuje do The Money Well, jednego z najlepszych komiksów Carla Barksa, który pojawi się w lutowym Barksie.
Back in time for a dime nie było kiedyś wydane w KD czy może coś mi się pomyliło?
OdpowiedzUsuńTen komiks nie był nigdy wydawany w Polsce chyba iż liczysz famowskie tłumaczenie i skanlacje.
UsuńAle mi ta wiadomość poprawiła dzisiaj humor. Przez brak oficjalnej informacji o drugim tomie bałem się że może tom pierwszy nie sprzedał się tak jak oczekiwał egmont i seria zostanie odłożona. Na szczęście się myliłem.
OdpowiedzUsuńMiało być co kwartał i jest co kwartał. Nie trzeba się w każdej sytuacji zamartwiać. Tym bardziej, że nawet gdyby pierwszy tom sprzedał się fatalnie, to i tak nie wpłynęło to by na publikację drugiego (co najwyżej - kolejnych).
UsuńW sumie to powinien sprzedać się fatalnie, ponieważ jakieś 97% historii Rosy było publikowanych w Polsce. A na marginesie, nie ma innych twórców niż tylko Barks i Rosa? Są setki komiksów mniej znanych twórców, które warto wydać, np. w zbiorczym tomie różnych twórców, i nie chodzi mi o to, co wydali siedem lat temu we Francji (to znaczy był jeden komiks Roty, a reszta to Barksy i Rosy ). Nie dalej jak dwa lata temu w Lustiges Taschenbuch 513 ukazała się parodia ,,Metropolis'', czyli absolutnego klasyka filmowego Fritza Langa, jednak ze względu na wprowadzenie dwumiesięcznego systemu wydawania Gigantów, komiksowi nie dane było, niestety, ukazać się w Polsce. Przykładów można podawać więcej (np. ,,Der unbezwingbare Berg'' z LTB 503). Ale cóż, co Zachodnia Europa, to Zachodnia Europa.
OdpowiedzUsuńZacznę od końca. Co ja mam powiedzieć? Gdybym miał narzekać na każdy doskonały pominięty komiks z "Giganta", to nie starczyłoby miejsca na tym blogu. W którymś miejscu na blogu wspomniałem, że bodajże 5 ostatnich komiksów Casty'ego wydanych w LTB w Polsce pominięto. I serce mi się od tego kraje.
UsuńJednak nie łączyłbym Gigantów z Barksem i Rosą. To zupełnie inny target. Nazwisko Rosy jest dość znane poza fanami kaczych historii i dla nic nie ma znaczenia, czy dany komiks był dekadę czy dwie temu gdzieś w Polsce, czy nie. Poza tym pamiętajmy, jakość starych wydań była różna.
Poza tym pamiętajmy, że kaczki w Polsce nie są jeszcze tak popularne i dalej uchodzą za komiksy dla dzieci. Trzeba trochę natłuc Barksa i Rosy, bo wiadomo że to się sprzeda i może jeszcze bardziej rozpropaguje kaczki. Jakby zaczęli dawać Vicara czy Rotę, to mogłoby nie być tak różowo ze sprzedażą.
Usuń