Egmont zapowiedział zbiorcze wydanie serii "Doubleduck"!

Wydawnictwo Egmont poinformowało, że w pierwszym przyszłorocznym tomie Giganta Poleca Extra, który trafi do sprzedaży 17 lutego, pojawią się komiksy z serii Doubleduck. W końcu doczekamy się zbiorczego wydania tego niezwykle popularnego komiksu!

Najprawdopodobniej polska edycja będzie kopią niemieckiego tomu wydanego w ramach Lustiges Taschenbuch Premium w poprzednim roku. Liczy on 388 stron i zawiera pierwsze komiksy opowiadające o Donaldzie pracującym dla Agencji chroniącej świat przed wszelkimi niebezpieczeństwami, w tym złowrogą Organizacją.

W środku wydania zamieszczono pięć pierwszych komiksów z cyklu - począwszy od pierwszego komiksu Doubleduck, który w Polsce pierwszy raz był wydany w tomach 100-103 Giganta Poleca, a kończąc na Zwinnej łodzi podwodnej, która pojawiła się w tomach 117-120 tej samej serii. Dodatkowo opublikowano krótki komiks o Kay K, który wcześniej nie pojawił się w Polsce.

Na razie w Niemczech nie pojawiły się kolejne tomy zbiorczego wydania, ale prawdopodobnie są one planowane na kolejne lata, więc być może w ramach paru wydań dostaniemy całość serii. Więcej o cyklu dowiecie się z osobnego tekstu, który pojawił się na blogu jakiś czas temu.

Źródło ilustracji: Disney Publishing Worldwide

Komentarze

  1. Fajna inicjatywa, pytanie, czy tym razem obędzie się bez błędów.
    Może też uda się uniknąć zamieszania z pseudnonimem Kay K, pamiętam, że czytając tę serię w gigantach chwilę mi zajęło zrozumienie o co chodzi z Marco Draco i że później ten pseudonim przetłumqcozno jako Red Primrose.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego się nie spodziewałem. Brak mi słów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze, że nie w twardej oprawie. Po co przepłacać?

      Usuń
    2. A ja też bym wolał w twardej :-) Zauważyłem że część osób (ja też) odpuściła sobie miękka oprawę tj mamuty, giganty itp i kupuje tylko wydania typu Rosa, Barks, Cavazzano itp
      Aczkolwiek cieszy każde wydanie :-)

      Usuń
    3. A wszyscy odpuścili "Czarodziejów i ich dziejów" :-)
      Wydawanie włoskich komiksów w twardej oprawie to baaardzo skomplikowany proces, ponieważ taki "Doubleduck" zamiast 35 zł lub 40 zł okł. kosztowałby... ok. 100 zł.

      Usuń
    4. No tak, wrzucać wszystko w twarde okładki tylko po to żeby płacić trzy razy więcej za tom, logika...

      Usuń
    5. Wcale nie twierdzę że wszystko. Na szczęście jest sporo i wctwardej okladce i w miękkiej. Dla każdego coś. Twierdzę tylko że jest grono osób które woli tego typu wydania. Jest i oczywiście druga strona która woli zapłacić mniej i mieć miękką okładkę.
      Logika nie ma tu nic do tego.
      Radku a skąd wnioski że wszyscy odpuścili "Czarodziejów "? Są jakieś wyniki sprzedaży po których można wnioskować że słabo poszło?

      Usuń
    6. Ceny kolejnych tomów dramatycznie rosły + już kilka miesięcy temu niektóre tomy z serii znalazły się wyprzedaży na Egmont.pl, co w przypadku tak nowych tytułów nie jest normą.
      Złe wydanie, w złym formacie, w złej cenie, w złym momencie w czasie. Oby nigdy Egmont czegoś podobnego nie popełnił.

      Usuń
  4. Cieszyłbym się jakby zapowiedzieli PKNA. To jest tylko fajne i ciekawe ale nie wybitne.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i fajnie . Był Superkwęk i teraz Doubleduck ja czekam na Kwantomasa w stylu gigant poleca premium.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie komiksy z Dubleduckiem czy Superkwękiem widziałem na półkach holenderskich kiosków już 5 lat temu, jak się pandemia zaczynała. W takich właśnie czarnych okładkach. Niemcy są strasznie opóźnieni a my dostaniemy to jeszcze później i zupełnie niepotrzebnie, bo wszyscy już mają te komiksy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy? Bzdura. Bańka kolekcjonerów czytających w obcych językach i śledzących zagranicę to na pewno nie są wszyscy.

      Usuń
    2. Unkown
      Pytanie jaki procent fanów w ogóle Doubleduck interesuje... To jest coś co szło w Gigantach Poleca a potem w Agentach i Detektywach też. Seria jak dla mnie interesująca, lubię klimaty szpiegowskie ale czy warta zbiorczego wydania?

      Usuń
    3. Unknown - ja mówię, ze wszyscy mają to w wydaniu Gigantowym na swoich półkach, a nie że czytają po holendersku.
      KDFan - ja mogę Dobleducka poczytać, ale nie jestem fanatykiem. Kupiłbym zbiorcze wydanie z premierowymi historiami, ale na pewno nie reprinty.

      Usuń
    4. Jacy wszyscy na półkach? Błagam - tylko kolekcjonerzy trzymają na półkach roczniki komiksów i mogą sobie kwękać, że ojej, wydano to 20lat temu, szósta półka od sufitu, mam. Większość ludzi traktuje gigabty jak każdą inną prasę tzn. kupuje kiedy akurat zobaczy, po przeczytaniu wyrzuca. Tak, wyrzuca, czyli jeśli nawet przeczytali coś x lat temu to nie mają tego na swojej półce i chętnie przeczytają od nowa. Lub są dziećmi i nie kupują starych wydań na allegro a każdy komiks jest dla nich nowy. Zrozumcie, że kolekcjonerzy to naprawdę mała bańka, pod którą nikt sprzedaży układał nie będzie. Nikogo nie obchodzi, że macie tony komiksów w domu i znacie reprinty na pamięć, zwykły czytelnik w ogóle nie wie, o czym mówicie.

      Usuń
    5. Nie przesadzajmy, KD to może spora część osób wyrzuca, ale nie "Giganta". To nie oznacza, że nie ma takich osób, ale jednak, co widać po tym jak Giganty przewijają się w różnych "garażowych wyprzedażach", to jednak jest rzecz, którą ludzie trzymają.
      Nie zmienia to faktu, że aby zebrać całego "Doubleducka" z tego tomu, a to ledwie 1/4 serii, trzeba kupić 11 różnych "Gigantów", a to już koszty w okolicach 100-250 zł, w zależności na co się trafi.

      Usuń
    6. Unkown

      Z tego co się orientuję to niektórzy wyprzedają rocznik Giganta, zaraz po jego przeczytaniu. Ale to zawsze było na tyle kosztowne wydanie że ot tak nikt tego nie wyrzucał. Oczywiście wyjątki znajdą się zawsze...

      Usuń
    7. Oczywiście, że wyrzucają, to zwykła makulatura... naprawdę, wyjdźcie z bańki... "wszyscy", "nikt", no nie... To zwykłe papierowe komiksy, nie książki w twardej oprawie (które też się wyrzuca).

      Usuń
  7. Ja z twardych wydań, mam tylko Czarodziejów, wszystkie tomy i bardzo niewygodnie było mi to czytać. Zdecydowanie wolę w miękkiej oprawie. Jeśli to ma mi tylko stać na półce, to niech sobie będzie w twardej, ale żeby sobie później jeszcze raz przeczytać to tylko w miękkiej oprawie.

    OdpowiedzUsuń
  8. I pięknie. Bardzo lubię tę serię

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Drugi tom "Wielkich bohaterów Disneya" grubszy i jednak w tym roku!

Nasza urocza Daisy - zapowiedź grudniowego tomu

Gigant Poleca 265 "Koniec legendy" - zapowiedź - długi Kwantomas, Casty i Avengers