Nasz wielki Donald - skład rocznicowego tomu - Barks, Taliaferro, Scarpa, Kelly
12 czerwca do sprzedaży trafi
Nasz wielki Donald, specjalna publikacja wydana z okazji 90.
urodzin pechowego kaczora. 372-stronicowy tom zostanie wydany w cenie
okładkowej 149,99 zł i można go już zakupić w przedsprzedaży na
Egmont.pl.
Natomiast już dziś, w 30. rocznicę premiery pierwszego
Kaczora Donalda, wyłącznie na komiksydisneya.pl dowiecie się, jakie
komiksy znajdą się w tym tomie. Co jest, a czego nie ma, choć
powinno?
-
Okładka - rys. Flemming Andersen
- The Wise Little Hen - scen. Ted Osborne, rys. Al Taliaferro - 14 stron - pierwszy komiks z Donaldem
- Linoskoczek - scen. i rys. Carl Barks - 10 stron - reprint z KD 1997-19 i KCB 18
- The Three Caballeros - scen. i rys. Walt Kelly - 48 stron - adaptacja Trzech Caballeros
- The Spirit of '76 - 20 stron
- 60 jaar DD - rys. Mau Heymans - 12 stron
- Schaatstocht met Katrien - 8 stron
-
Donalds eerste
- 1 strona
-
Na łonie natury -
scen. i rys. Carl Barks - 33 strony - reprint z MM 1993-13-14 i KCB
12
- Paperino e la missione intercontinentale - rys. Massimo De Vita - 24 strony
- Kaczor, który spadł na Ziemię - scen. i rys. Don Rosa - 12 stron - reprint z KD 2011-24-25 i DR 3
- Paperino e la perfetta letizia - scen. Rodolfo Cimino, rys. Romano Scarpa - 29 stron
-
Irrational Tantrums -
rys. Vicar - 10 stron - reprint z MM 1993-17
- Evolution of a Short Temper - 4 strony
- The Recluse - 10 stron
- Stampede And Deliver! - rys. William Van Horn - 12 stron - reprint z KD 1994-01
- Okazja goni okazję - rys. Rodriques - 13 stron - reprint z KD 2004-48
- The Rise and Fall of Donald Duck - 36 stron
- Prawdziwy bohater - rys. Giorgio Cavazzano - 8 stron - reprint z KD 2011-07
- Triumf miłości - 30 stron - z serii Doubleduck - reprint z GP 137
- Beowulf Duck - Monster Slayer - rys. Marco Rota - 16 stron
Drobne zastrzeżenie - powyższa lista przedstawia komiksy, które mają być wydane w niemieckim Der dicke Donald - 90 Jahre. Polskie wydanie ma być kopią tej publikacji, ale zawsze istnieje możliwość, że w jakimś, najpewniej w niewielkim stopniu, może się różnić.
Zacznijmy od plusów:
- Parę ciekawych długich komiksów dotąd niewydanych w Polsce - adaptacja filmu Trzej Caballeros autorstwa Walta Kelly'ego, późniejszego twórcy Pogo, klasyczna historia Cimino i Scarpy, a także nie aż tak znana, ale równie dobra opowieść Pihla i Colomera
- Świetny wybór historii Barksa - komiksów Carla Barksa nie mogło zabraknąć w takim przeglądowym wydaniu, a historia z pierwszym wystąpieniem Kaczogrodu i fantastyczny wakacyjny komiks z najlepszego okresu w karierze, to świetni reprezentanci
- Pierwszy komiks z Donaldem - klasyczny pasek komiksowy Osborne'a i Taliaferro w końcu pojawi się po polsku, choć jest to jedynie adaptacja krótkometrażówki, to nadal jest to wielkie wydarzenie
- Dużo świetnych krótszych opowieści - historia Williama Van Horna o dostawcy pizzy znana z pierwszego wydania Kaczora Donalda, rocznicowy komiks z rysunkami Heymansa, opowieść Suttera i Vicara o napadach wściekłości Donalda, czy komiks Gilberta i Rodriquesa o manii kolekcjonerstwa
-
Ogromna różnorodność historii - w tomie są zarówno komiksy sprzed
kilkudziesięciu lat, jak i historyjki stworzone w ciągu ostatniej dekady,
komiksy amerykańskie, włoskie, duńskie czy holenderskie, historie dłuższe,
jak i krótsze, o bardzo różnych tematykach
Nie można jednak nie wspomnieć o minusach:
- Brak słynnej historii Roty o życiu Donalda - w 1984 roku na 50. urodziny Donalda Rota stworzył doskonały komiks Buon compleanno, Paperino! będący w czymś rodzaju Życia i czasów Kaczora Donalda, idealnie pasujący do tego typu wydania, zamiast tego jest historia z późniejszego, gorszego okresu Roty
-
Brak jakiegokolwiek komiksu Jippesa - Jippes nie tylko tworzył
remake'i komiksów Barksa, ale w latach 70. wraz z Miltonem tworzył
ten-pagery z Donaldem uznawane za najlepsze tego typu komiksy poza tymi
Barksa, brak czegokolwiek od tych autorów jest sporym niedociągnięciem
- Wyraźne dostosowanie tomu pod niemieckiego czytelnika - jedynym włoskim komiksem z ostatnich 30 lat jest wyrwany ze środka serii dość średni komiks o Doubleducku, który rozgrywa się w Berlinie i raczej tylko z tego powodu został wybrany
Czy jest to wydanie idealne? Nie, bo nie mogło być. Niezależnie, jakie
kryteria przyjęłaby redakcja, na mniej niż 400 stronach nie da się przedstawić
90 lat postaci, która wystąpiła w dziesiątkach tysięcy komiksów, w taki
sposób, żeby wszyscy byli całkowicie zadowoleni.
Nie zmienia to faktu, że jest to wybór bardzo dobry i powinien zadowolić
zarówno czytelników, którzy od lat kolekcjonują komiksy Disneya, jak i
takich, którzy mieli z nimi kontakt tylko od czasu do czasu.
Jednak jeśli faktycznie w 100% zostanie skopiowane niemieckie wydanie, to
powinna być dla polskiego Egmontu lekka nauczka, że nie można kopiować tego
typu wydań w 100%, ponieważ są to publikacje zawsze w jakimś stopniu
dostosowywane pod czytelnika z danego kraju. Choć może ten skład jest wspólnym
dziełem polskiej i niemieckiej reakcji, skoro pojawił się komiks Van Horna z
1. KD? W takiej sytuacji i tak, skoro są to tomy drukowane osobno, powinny
powstać dwie edycje - polska i niemiecka, które w 90% byłyby takie same, ale
różniłyby się wykończeniami.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska / Disney Publishing Worldwide
Ogólnie jakoś nie widzę by coś było szczególnie warto. To, co najlepsze, mam w innych wydaniach, poza tym widzę może ze trzy rzeczy, które bym chętnie przeczytał, ale nie warto wydawać tyle tylko dla nich (tym bardziej że za Caballeros nie przepadam łagodnie mówiąc i tylko wersję Rosy trawię, adaptacja mnie nie kręci i raczej stanowi dla mnie minus).
OdpowiedzUsuńTroche mnie boli to ze sa powtorki z DR i KCB. Wolalbym by zawarto kompletnie unikalne historie np pierwotnie wydane w gigantach ze wzgledu na wiekszy format.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony popatrz na to tak. Robisz tom rocznicowy o Donaldzie, który może dotrzeć do osób, które nie mają kolekcji Barksa i Rosy, czy możesz pominąć dwóch tak słynnych twórców?
UsuńI tak wg mnie udało się wypośrodkować.
No i w tym wypadku akurat przedrukowana historia z Giganta jest najpewniej najsłabszym elementem tomu...
Zdecydowanie nie powinno tych autorów zabraknąć. Tylko szkoda, że z Rosy wybrano jakiś randomowy komiks, zamiast "Kaczora, którego nie było".
UsuńZ Rosy mogli dać coś z dzięsiątego tomu gdyż jest trudno dostępny.
UsuńWiele z tych komiksów mam. Jedyne co by mi się przydało to ci trzej caballeros ale nie będę kupował tomu tylko z powodu jednego komiksu.
OdpowiedzUsuńChoć trochę mnie boli że się pospieszyłem i kupiłem sobie tom silly symphonies głównie dla mądrej kurki. A kosztował mnie on 40$
No nie za bardzo "wybór bardzo dobry dla czytelników od lat kolekcjonujących komiksy Disneya", skoro jest tyle dubli. I tak - można pominąć komiksy Rosy i Barksa, skoro właśnie po to wydano ich odrębne Kolekcje. Jednocześnie brakuje premierowych komiksów Roty, Jippesa i innych twórców. Egmont chce nam wciskać duble, bo super jest zarabiać dwa razy na tym samym. Tylko potem niech nie narzeka na komiksiarzy jak będą mieli dość takiej polityki i im sprzedaż poleci.
OdpowiedzUsuńDubli masz 128 stron, gdyby nie ten nieszczęsny Doubleduck to 98 stron, czy to dużo jak na rocznicowy tom? Nie.
UsuńI tak jak napisałem wyżej, rocznicowy tom bez czegokolwiek Barksa nie miałby sensu. Miejsca na Rotę i Jippesa należałoby szukać gdzie indziej.
128 stron to 1/3 tego komiksu. Dużo jak za tą cenę. No i ten komiks Van Horna przedrukowany dopiero co w Polsce.
UsuńAle bardzo dziękuję ci za opis zawartości albumu i zaznaczanie dubli. Robisz genialną pracę za którą podziękowania to ciągle za mało. Dzięki twoim informacjom wiem co będę brał, a co nie. Odpuściłem ten urodzinowy Gigant Poleca Extra, bo liczyłem na tego grubasa. Trochę się zawodzę, ale chyba jeszcze dam radę to kupić, bo przynajmniej format trzyma.
Czy ten komiks Roty o którym piszesz byl/będzie wydany po polsku?
Usuń"Buon compleanno, Paperino!"? Niestety nie. Ale będziemy naciskać na jego publikację, jeśli nie przy tej rocznicy, to przy którejś kolejnej.
UsuńPo pierwsze: piszemy "za TĘ cenę". Po drugie: jak cię nie stać/nie opłaca ci się, to nie kupuj.
UsuńAkcja jednego komiksu dzieje się w Berlinie. Zapewne gdyby miejscem akcji była Polska to zachodni autorzy przedstawiliby znów nasz kraj jako miejsce, gdzie drób biega wszędzie samopas (jak np. ostatnio w brytyjskim serialu "Zabić Eve"). A, nie, zaraz... ;-D
OdpowiedzUsuń["Obsesja Eve"/"Killing Eve" - pomieszało mi się, sorki ;-)]
OdpowiedzUsuńCzy ten komiks o trzech caballeros to kopia jeden do jeden tego filmu?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie naprawdę zapowiada się bardzo fajnie :-) Mega różnorodność i fajne komiksy
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zamiast powtorki z DR i KCB powinien być Pierwszy komiks z Superkwękiem. Czyli "Paperinik il diabolico vendicatore" ponieważ to naprawade ważny i istotny komiks. Na boga kiedyś nawet był wydany w USA czyli w Donald Duck: Timeless Tales # 1. To naprawdę niewiarygodne a nawet i wstyd ze nie ma go tutaj. Conajmniej mogli by sie postarac o jakies komiksy z DR i KCB które jak dotąd nie nie były wydane o nas na na przykład ten.
OdpowiedzUsuń"Calcio d'inizio" https://inducks.org/story.php?c=I+TL+2999-1
Zamówiłem za 80 zl, ale nie wiem czy nawet za tyle to jest warte. Kupiłem po prostu czysto kolekcjonersko.
OdpowiedzUsuńGdzie taką okazję wyhaczyłeś?
UsuńNa tantis. Do zamowien ostatnio był kod od inpost pay na -25 zł
UsuńBez urazy ale dla kolekcji Barksa mamy Kaczogród Carla Barks. Dla kolekcji Rosy, mięliśmy natomiast Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Don Rosa. Dlatego uważam ze tutaj komisky barks i rosa so raczej zbyteczne. To samo dotyczy powtórkę tego DD. Gdyby wyrzucony został ten 30 stronicowy reprint z DD "Triumf miłości" oraz komiks barksa "Na łonie natury" ktory ma 33 strony i zastąpiony "Paperinik il diabolico vendicatore" to wtedy byśmy mieli Pierwszy komiks z Superkwękiem. Pasowałyby tu idealnie skoro ma 60 stron
OdpowiedzUsuń