Kacza Agencja Informacyjna

2016 był pierwszym rokiem w którym Kaczor Donald ukazywał się jako miesięcznik. Jak można było się spodziewać średnia sprzedaż wzrosła w porównaniu do roku 2015, jednakże nie było tak dobrze jak można było się spodziewać, z informacji podawanych przez ZKDP szczególnie w ostatnim kwartale roku sprzedaż nie wyglądała najlepiej. Oto tabelka porównująca sprzedaż w poszczególnych miesiącach w tym i w poprzednim roku. W 2015 roku wydano 26 numerów pisma, średni nakład wyniósł 40 060 egz. (łączny 1 041 560 egz.), średnia sprzedaż 19 186 egz. (łączna 498 836 egz.), sprzedano 47,9% wydrukowanych egzemplarzy. Natomiast w 2016 roku wydano 12 numerów, średni nakład wyniósł 40 353 egz. , czyli pozostał praktycznie bez zmian (łączny 484 232 egz.), natomiast średnia sprzedaż pojedynczego numeru wyniosła 24 032 egz., czyli wzrosła o 25% względem poprzedniego roku (łączna 288 386 egz.), sprzedano 59,6% wydrukowanych egzemplarzy. Jeżeli do września ubiegłego roku dane o sprzedaży pisma wyglądały...

Wyjątkowo tym razem informację o nowych danych udostępnionych przez ZKDP rozpocznę od zaprezentowania wykresu. Zeszłoroczny listopadowy numer Kaczora Donalda ( KD 2016-12 ) sprzedał się w 25 140 egz. , a jego nakład wyniósł 40 000 egz. . Sprzedano 62,85% wydrukowanych egzemplarzy. Sprzedaż listopadowego numeru jest bardzo zbliżona do danych za wrzesień i wcześniejsze miesiące, co nie jest dla mnie zaskakujące. Jeżeli już miesiąc temu podejrzewałem, że dane o październikowej sprzedaży są błędne, to dziś jestem już praktycznie tego pewien. Czy jest możliwe, żeby sprzedaż pisma tak falowała? A trzeba dodać, że ani w wrześniu, ani w listopadzie, nie dodano do pisma klocków Lego, które bywały przyczyną takich wahań. Ciekawostka: Nawet uwzględniając średnio wiarygodne dane za październik średnia sprzedaż pisma za pierwsze 11 miesięcy 2016 roku na razie wynosi 25 068 egz. , co jest niezłym wynikiem.

Pewien czas temu ZKDP udostępniło dane o sprzedaży pism (w tym m.in. Kaczora Donalda ) w październiku zeszłego roku, są to dane, których nikt się nie mógł spodziewać, bo są niezwykle zaskakujące. Wynika z nich, że październikowy numer Kaczora Donalda ( KD 2016-11 ) sprzedał się w 11 063 egz. , a jego nakład wyniósł 39 900 egz. . Sprzedano 27,7% wydrukowanych egzemplarzy. Jest to najgorsza miesięczna sprzedaż w historii pisma. Szczerze - nie wierzę w tą informację. Gdyby sprzedaż pisma w ostatnich miesiącach wynosiła, po 15 lub 20 tysięcy, lecz w okresie czerwiec-wrzesień 2016 pismo sprzedawało się niezwykle dobrze - w każdym z czterech miesięcy sprzedaż wyniosła ponad 25 tysięcy egz. Mam ogromną nadzieję, że ZKDP popełniło błąd przy zbieraniu danych, a za kilka tygodni (jak to się już czasami zdarzało) poprawią informację. W innym przypadku ta informacja powinna być nie żółtą, lecz krwistoczerwoną kartką dla redakcji Kaczora Donalda.

W ostatnią niedzielę (4 grudnia) w Austrii odbyły się wybory prezydenckie, które wygrał kandydat Zielonych - Alexander Van der Bellen. Informujemy o tym wydarzeniu, ponieważ jeden z czytelników znalazł wywiad z przyszłym austriackim prezydentem sprzed kilku lat, w którym między innymi wspomina o komiksach Barksa. – Jest pan fanem Kaczora Donalda, czy to tylko zagrywka piarowa? – Nie, naprawdę regularnie oddaję się lekturze przygód Kaczora Donalda autorstwa Carla Barksa. To ostatnia rzecz jaką czytam przed snem, przynosi mi dużo radości. To prawdziwa literatura: opowiada o waśniach, przyjaźniach, honorze, oczyszczeniu i pokucie. Donald zawsze ma pecha, a mimo to za każdym razem się podnosi. – Antybohater? – Współczesny Syzyf. Ostatnio kupiłem dzieła zebrane Carla Barksa. Metr bieżący, 30 cm na wysokość. – Ile kosztował ten metr? – Ponad tysiąc euro. Rzecz dla miłośników, przygotowana bardzo starannie. Wracając do Donalda: Donald nigdy nie ma pieniędzy i musi wydawać to, ...

ZKDP udostępniło dane o sprzedaży pism (w tym m.in. Kaczora Donalda ) w wrześniu bieżącego roku. Wynika z nich, że wrześniowy numer Kaczora Donalda ( KD 2016-10 ) sprzedał się w 26 836 egz. , a jego nakład wyniósł 40 000 egz. . Sprzedano 67,1% wydrukowanych egzemplarzy. Według mnie jest to wynik lekko zaskakujący, ponieważ we wrześniu pismo najczęściej notowało spore spadki, a tym razem sprzedaż wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Jak będzie w kolejnych miesiącach? Nie wiem, ale są szanse, że udało się utrzymać sprzedaż na poziomie 25 tyś. egz. Źródło ilustracji: materiały własne

ZKDP udostępniło dane odnośnie sprzedaży dwutygodników (w tym Kaczora Donalda , który choć jest obecnie miesięcznikiem, to oficjalnie jest dwutygodnikiem) w sierpniu bieżącego roku. Wynika z nich, że sierpniowy numer Kaczora Donalda ( KD 2016-09 ) sprzedał się w 25 600 egz. , a jego nakład wyniósł 39 969 egz. . Wynika z tego, że sprzedano 64,0% wydrukowanych egzemplarzy. Jest to według mnie wynik całkiem niezły, choć trzeba zwrócić uwagę, że w wakacje pismo zwykle sprzedawało się całkiem nieźle. Trudno jednak powiedzieć jakie będą wyniki sprzedaży pisma w kolejnych miesiącach, choć szczególnie ciekawi mnie jaki był odbiór wrześniowego numeru z dość zagraconą okładką. Dodatkowo chciałbym zauważyć, że po raz pierwszy od 2014 roku w trzech następujących po sobie miesiącach sprzedaż KD wyniosła powyżej 25 tysięcy. Oczywiście trzeba pamiętać, że wówczas pismo było dwutygodnikiem. Źródło ilustracji: materiały własne

ZKDP ogłosiła dane odnośnie sprzedaży pism w lipcu bieżącego roku i jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczony. W lipcu ( KD 2016-08 ) sprzedaż Kaczora Donalda wyniosła 28 721 egz. przy nakładzie wynoszącym 40 000 egz. , co powoduje że procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 71,8%. Jest to najwyższa miesięczna sprzedaż (nie licząc miesięcy w których dołączano klocki Lego) od września 2014 roku. Oczywiście należy pamiętać, że KD od tego roku jest miesięcznikiem. Trudno stwierdzić z czego wynikła tak dobra sprzedaż, być może to przez to, że numer ukazał się w środku wakacji, ale mam nadzieję, że kolejne miesiące będą równie dobre.

W sierpniu nie podaliśmy danych sprzedaży Kaczora Donalda za maj 2016 za co przepraszamy. Publikujemy je razem z danymi za czerwiec, które pojawiły się wczoraj. Wszystkie dane pochodzą z ZKDP. W maju ( KD 2016-06 ) sprzedaż wyniosła 22 870 egz. przy nakładzie wynoszącym 40 000 egz. , co powoduje że procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 57,2% . Natomiast w czerwcu ( KD 2016-07 ) sprzedaż wyniosła 33 873 egz. przy nakładzie wynoszącym 39 440 egz. , co powoduje że procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 85,8%. Z tych danych jak i poniższego wykresu wynika jeden wniosek - bez Lego wyniki Kaczora Donalda są co najwyżej średnie.

Jak wyglądała sprzedaż Kaczora Donalda w kwietniu 2016 ( KD 2016-05 )? Nadzwyczaj dobrze. Wg danych ZKDP sprzedano 24 377 egz. przy nakładzie 40 108 egz. , przez to procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 60,8% . Jest to najlepsza sprzedaż pisma (nie licząc stycznia 2016) od lipca 2014. Według mnie numer osiągnał dobrą sprzedaż, ponieważ ukazał się w dobrym momencie, w kwietniu, kilka tygodni po Wielkanocy, ale przed weekendem majowym. Takie numery zwykle sprzedawały się nieźle, tak jak większość letnich numerów. W kolejnych miesiącach pismo nie powinno sprzedawać się dużo gorzej. Źródło ilustracji: materiały własne

W poprzednim tygodniu ZKDP udostępniło dane odnośnie sprzedaży dwutygodników w marcu tego roku. Jak można było się spodziewać dużo lepiej niż w lutym nie jest, sprzedaż KD 2016-04 wyniosła 19 734 egz, przy nakładzie wynoszącym 40 000 egz. , procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 49,2% . W porównaniu z poprzednim miesiącem sprzedaż wzrosła o 72 egzemplarze. Według mnie wynik ten potwierdza to o czym pisałem miesiąc temu. Czyli zmiana na miesięcznik była nietrafioną decyzją, ponieważ jak widać na poniższym wykresie, od września 2015 roku, sprzedaż KD utrzymuje się na bardzo podobnym poziomie, a zmiana trybu wydawania na miesięcznik wpłynęła nieznacznie. Źródło ilustracji: materiały własne

Jak co miesiąc, ZKDP udostępniło dane odnośnie sprzedaży dwutygodników w kolejnym miesiącu, czyli w lutym 2016 roku. Oczywiście, o czym wspominałem miesiąc temu , Egmont nie poinformował o tym ZKDP. Niestety dane z lutego pokazują, że decyzja Egmontu o zmianie trybu na miesięcznik była decyzją złą. Sprzedaż KD 2016-03 wyniosła 19 662 egz. przy nakładzie wynoszącym 40 000 egz. , procent sprzedanych egzemplarzy wyniósł 49,2%. Dlaczego można stwierdzić, że zmiana na miesięcznik była złą decyzją? Średnia sprzedaż za cały poprzedni rok wyniosła 19 186 egz., na przykładzie lutego pokazuje, że zmiana na miesięcznik zaowocowała wzrostem sprzedaży o niecałe pół tysiąca egzemplarzy. Oczywiście, w kolejnych miesiącach wyniki sprzedaży mogą być lepsze, ale nie spodziewam się średniej rocznej powyżej 21 tysięcy (oczywiście pomijając wynik z poprzedniego miesiąca). Egmont, quo vadis? I tabelka pokazująca, że sprzedaż w lutym jest bardzo podobna do wyników z poprzednich dwóch lat. Źródło il...

ZKDP udostępniło dane odnośnie sprzedaży dwutygodników w styczniu 2016 roku. Chwila... Ale przecież Kaczor Donald jest miesięcznikiem od tego roku. My to wiemy, Egmont to wie, ale ZKDP czy Ruch nadal twierdzą, że pismo jest dwutygodnikiem. To zacznijmy od tabelki dotyczącej Kaczora Donalda . No. Może pamiętacie co napisałem miesiąc temu - "pewnie sprzedaż tego numeru osiągnie 30-35 tysięcy". Jak się okazało, było jeszcze lepiej. Średnia sprzedaż Kaczora Donalda w styczniu (co w obecnej sytuacji równa się sprzedaży KD 2016-02 ) wyniosła 37 875 egz., przy podwyższonym nakładzie, bo wynoszącym 44 815 egz. , dzięki temu udało się też uzyskać najwyższy procent sprzedanych egzemplarzy od momentu notowania przeze mnie danych (czyli od 2009 roku), bo wynoszący 84,5%. Co z tego wiemy? Kompletnie nic. W czerwcu 2013 roku, co widać z powyższej tabelki, były dwa bardzo mocno promowane numery, w tym jeden z Lego Iron Man i sprzedaż wówczas wyniosła ponad 35 tysięcy. W tym wypadku ...

WESOŁYCH, SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH życzy Kacza Agencja Informacyjna i Centrum komiksów Disneya źródło ilustracji: Inducks

Długo nie informowaliśmy o nowościach z USA, ale tym razem postanowiliśmy zrobić wyjątek. Joe Books, wydawnictwo znane z wydania kilku zbiorczych wydań (pisaliśmy tutaj ) w tym Darkwing Duck Definitively Dangerous Edition , od kwietnia będzie publikowało nowe komiksy z serii Darkwing Duck (pl. Dzielny Agent Kaczor ). Pierwszy zeszyt mający 32 strony, zostanie wydany 27 kwietnia, jego cena to $2,99 (w Atom Comics najprawdopodobniej 11,99 zł). Nad komiksem czuwają Aaron Sparrow (scenariusz) i James Silvani (rysunki).  Postrach nocnych złodziei powraca w całkowicie nowej serii komiksów. Megawolt, najbardziej elektryzujący wróg, został pokonany po raz kolejny. Teraz jest zamknięty w nowym "antyucieczkowym" więzieniu w St. Cannard. A co jeśli to wszystko jest tylko częścią większego planu? źródło opisu i ilustracji: previewsworld.com Uwaga! Po sieci krążą informacje, że w 2018 roku powstanie nowy serial Darkwing Duck. Informacja ta jest nieprawdziwa i pochodzi z żartu p...

Z okazji dziś kończącego się roku 2015, chciałbym podziękować wam wszystkim za to, że czytacie Kaczą Agencją Informacyjną. Bez was nie byłoby tego bloga, dzięki że przesyłacie informacje, dzięki że komentujecie zarówno na blogu jak i na fanpage'u. Przez 11 miesięcy, blog uzyskał ponad 40 tysięcy wyświetleń, choć pierwsze miesiące nie wyglądały najlepiej, to wraz z każdym miesiącem blog zyskuje coraz większą popularność. Także bardzo się cieszę, że ponownie w moim posiadaniu jest domena komiksydisneya.pl. Mam też nadzieję, że zbliżający się rok 2016, nie będzie zły dla komiksów Disneya w Polsce. Ostatnimi czasy pojawiło się wiele smutnych informacji, mam nadzieję, że jest to tylko chwilowe załamanie, a w najbliższym czasie znowu będziemy mogli się cieszyć wieloma komiksami Disneya. My nadal będziemy informować o tym co wychodzi, co jest planowane. Liczę też na to, że uda się powrócić do informowania przynajmniej o części komiksów wychodzących w USA, w ostatnich miesiącach z powodu...

Z kolejnego kraju dobiegła nas niemiła informacja. Według harmonogramu opublikowanego przez Egmont Ehapa, niemiecki Micky Maus od marca 2016 roku będzie ukazywał się 3 razy w miesiącu. Stanie to się dzięki temu, że co 3 numer będzie numerem podwójnym. W Niemczech, w przeciwieństwie do Polski, numery podwójne często mają taką samą ilość stron co normalne numery, ale czasem są do nich dołączane dodatki, niekoniecznie komiksowe. Choć sprzedaż pisma nadal jest wysoka, bo w 2014 roku wynosiła średnio 104 728 egz., to z każdym kwartałem stale maleje. Inne pisma, w tym Die tollsten Geschichten Donald Duck publikującym klasyczne historie, będą wydawane bez zmian.